Siatkarskieligi app
 

Aktualności

Mistrzowski set z Marką KRISHOME: Pierwsze złoto dla DevelopResu Rzeszów!

KS DevelopRes Rzeszów po raz pierwszy w historii klubu sięgnął po mistrzostwo TAURON Ligi. W ostatnich pięciu sezonach klub z Podkarpacia był drugi i czekał na przełamanie w meczach o złoto. Przyszło w starciach z ŁKS-em Commercecon Łódź i rzeszowskie siatkarki zostały wreszcie upragnionymi mistrzyniami Polski.

W wielkim finale TAURON Ligi, wspieranej przez Markę KRISHOME, rzeszowianki trzykrotnie pokonały ŁKS Commercecon Łódź, prowadzony przez Zbigniewa Bartmana. Przypomnijmy, że na kluczowe mecze play-off obie ekipy finalistek zwolniły trenerów, a w ich miejsce przyszli Stephane Antiga i właśnie Bartman – debiutujący w tej roli.  We wtorek były atakujący reprezentacji Polski zaskoczył trochę z wyborem składu, bo od pierwszych minut szansę dostały Sonia Stefanik i Regiane Bidias. Pierwszy set pokazał jednak, że te roszady na niewiele się zdały – KS DevelopRes zwyciężył 25:17. Potem jednak rywalki się przebudziły i wygrały drugą odsłonę 25:23. Trzeci set to dominacja miejscowych, z kolei w niezwykle emocjonującym czwartym, przyjezdne miały swoje szanse na doprowadzenie do tie-breaka, ale siatkarki DevelopResu zwyciężyły 27:25, niesione przez głośny doping spragnionych sukcesu fanów z Rzeszowa.



– Myślę, że spadł nam ogromny kamień z serca, zwłaszcza, że końcówka tego czwartego seta mogła się potoczyć inaczej, miałyśmy bodajże dwa, trzy punkty prowadzenia, a tak ciężko było zdobyć ten ostatni – opowiada  Katarzyna Wenerska, która kilka sezonów czekała na upragnione złoto. – Tym bardziej to cieszy, że w taki sposób zdobyłyśmy mistrzostwo, takim meczem. Dużo emocji dla kibiców, którzy tutaj przyszli. Ciężko jest teraz coś w tych emocjach więcej powiedzieć, ale cieszymy się ogromnie i mam nadzieję, że teraz już pójdzie. Zaskoczyła mnie liczba kibiców, tak naprawdę pełne trybuny. To jest niesamowite granie przy takich fanach, bo uważam, że mamy najlepszych kibiców w Polsce. No i cieszę się, że dla nich tutaj też zagrałyśmy. W końcu dla mnie po czterech latach przyszło mistrzostwo i mówię teraz: liczymy na więcej. Od początku budowałyśmy atmosferę, i w szatni, i poza nią. Każda z nas miała ze sobą bardzo dobry kontakt, co przełożyło się na boisko i było nam dużo łatwiej. Grałyśmy cały czas zespołowo. Wiadomo, że zdarzyły się gorsze momenty, ale z nich też potrafiłyśmy wychodzić. Jestem ogromnie dumna z całego zespołu i teraz będziemy się cieszyć z tego, co udało nam się zdobyć – dodaje rozgrywająca.

Warto podkreślić, że hala w Rzeszowie dosłownie pękała w szwach, przypominały się czasy świetności miejscowej Asseco Resovii. We wtorkowy wieczór mecz z trybun oglądało aż 4304 widzów. Siatkarki z Rzeszowa zrewanżowały się ŁKS-owi za porażkę w wielkim finale w sezonie 2022/2023, w którym łodzianki wygrały 3-1. Teraz w rywalizacji finałowej nie było żadnych wątpliwości – ŁKS był w stanie wygrać tylko dwa sety w trzech spotkaniach.

– Widać było nastawienie Rzeszowa od samego początku –  mówiła zaraz po spotkaniu Marlena Kowalewska, rozgrywająca ŁKS-u Commercecon Łódź. – Przede wszystkim one zagrały lepiej mentalnie. Wyglądały też lepiej fizycznie i w pełni zasłużyły na zwycięstwo. Jak się już do wielkiego finału awansowało, to chce się w nim lepiej wypaść niż my, bo raczej wyglądało to słabo, szczególnie pod względem mentalnym. Myślę, że w tym ostatnim meczu dałyśmy z siebie maksa i taki był cel, ale niestety nie wystarczyło. Nie po to walczyłyśmy od ćwierćfinału na noże, żeby wyjść w finale i pokazać się z trochę słabszej strony. Bardzo tego szkoda, ale naprawdę uważam, że to srebro – po tym wszystkim, co tutaj się wydarzyło, w tym zespole, w środku – to naprawdę jest coś wielkiego i myślę, że powinniśmy być z siebie dumni – dodaje.

W meczu o brąz TAURON Ligi we wtorek po raz trzeci wygrały siatkarki PGE Grot Budowlanych Łódź i to one stanęły na najniższym stopniu ligowego podium. Czwarte miejsce zajęły siatkarki BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Na ostatnim miejscu w tabeli uplasowały się siatkarki Energi MKS Kalisz.

Na ten złoty dzień siatkarki z Rzeszowa czekały od 2014 roku. Klub z Podkarpacia awansował do TAURON Ligi już 10 lat, 6 miesięcy i 19 dni temu. Od pierwszego starcia w elicie do pierwszego złotego medalu minęło dokładnie 3854 dni.

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI