Tobias Brand: Koncentrujemy się już na półfinale PlusLigi

PGE Projekt Warszawa w półfinale TAURON Pucharu Polski zdecydowanie przegrał z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Oba zespoły już w najbliższy weekend zmierzą się ze sobą w pierwszym meczu półfinałowym PlusLigi. – Dobrze, że zaczniemy tą rywalizację u siebie – mówi przyjmujący warszawskiego zespołu, Tobias Brand.

PLUSLIGA.PL: Porażka 0:3 z Aluronem CMC Wartą Zawiercie jest pewnie dużym rozczarowaniem dla PGE Projektu Warszawa, tym bardziej, że oczekiwania wobec tego półfinału były spore?
Tobias Brand (niemiecki przyjmujący PGE Projektu Warszawa): Oczywiście. Tym bardziej jesteśmy rozczarowani, że ten mecz tak wyglądał i że przegraliśmy wyraźnie w trzech setach. Przed spotkaniem byliśmy bardzo zmotywowani i chcieliśmy wygrać. Chcieliśmy zagrać w finale, ale Zawiercie zagrało niesamowicie w zagrywce, przyjęciu i obronie. Ciężko było nam zatrzymać i przełamać tak świetnie grającego rywala.

PLUSLIGA.PL: PGE Projekt był wyraźnie słabszy od rywali w dwóch podstawowych elementach, jak zagrywka i przyjęcie?
Tak; zdecydowanie. Rywale byli w tych elementach wyraźnie lepsi.

PLUSLIGA.PL: Już w przyszły weekend zmierzycie się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie w pierwszym półfinale PlusLigi. Będziecie chcieli pokazać, że stać was na dużo więcej niż to co zaprezentowaliście w Krakowie?
Oczywiście. Wiemy, jak mocnym zespołem jest Zawiercie i że rywale mogą grać na bardzo wysokim poziomie, ale przez to my musimy o wiele bardziej im się postawić i zagrać znacznie lepiej niż w Krakowie, przede wszystkich bardziej naciskać i mocniej walczyć. Uważam, że w rywalizacji z nimi w PlusLidze możemy zrobić coś dobrego i musimy już skupić się na tym najbliższym meczu.

PLUSLIGA.PL: PGE Projekt miał duże nadzieje na grę w Final Four Ligi Mistrzów, ale tego celu nie udało się zrealizować. TAURON Puchar Polski w Krakowie też nie poszedł po waszej myśli; teraz wszystkie siły rzucicie na rywalizację w PlusLidze?
Tak. Tylko to już nam zostało i cała nasza koncentracja pójdzie właśnie na PlusLigę. To jest teraz nasz główny cel.

PLUSLIGA.PL: Do play-offów przystąpiliście z drugiego miejsca po rundzie zasadniczej, co oznacza, że interesuje was gra w finale i walka o mistrzostwo Polski?
Pewnie, że tak. Przez cały sezon przygotowywaliśmy się i nastawialiśmy na to, żeby grać w finale. Dlatego teraz musimy zrobić wszystko, żeby grać naszą najlepszą siatkówkę. W Krakowie nie byliśmy w stanie tego zrobić, bo Zawiercie wywarło na nas dużą presję swoją świetną grą. Rywalizację w półfinale PlusLigi zaczniemy jednak od meczu domowego, a jak się gra u siebie, to można to wykorzystać. Na pewno damy z siebie wszystko co mamy i rzucimy na boisko wszystkie swoje siły.

PLUSLIGA.PL: W pierwszej części sezonu grał pan mało, ale od jakiegoś czasu coraz częściej pojawia się pan na boisku i wykorzystuje swoje szanse. Jest pan z tego zadowolony?
Oczywiście. Dla mnie ważne jest, żeby jak najwięcej grać, ale jeszcze ważniejsze jest to, żebyśmy wszyscy dostosowali się do potrzeb drużyny i maksymalnie wykorzystali jej potencjał. Jeśli każdy z nas będzie grał na wysokim poziomie, to siła zespołu będzie jeszcze większa, a w razie gdy ktoś będzie miał problemy, to będzie możliwość, żeby go wspomóc i dać dobrą zmianę.

PLUSLIGA.PL: Siłą PGE Projektu w tym sezonie jest szeroki skład i wartościowa ławka, z której trener Piotr Graban często korzysta. Czasem zdarzają się też jednak takie mecze, jak półfinał TAURON Puchary Polski, kiedy i tak jest ciężko znaleźć optymalny skład, żeby powstrzymać rywali?
Tak, ale myślę też, że wszystkie zespoły z czołówki mają szerokie ławki i nie jest tak, że to dotyczy tylko naszej drużyny. Uważam, że wszystkie kluby, które znalazły się w finałowym turnieju o TAURON Puchar Polski, dotarły tu właśnie dlatego, że są kompletne i mają dobre, szerokie składy, co pokazują też rozgrywki PlusLigi.

PLUSLIGA.PL: Czy sobotni mecz w Warszawie między PGE Projektem a Aluronem CMC Wartą Zawiercie może się okazać decydujący dla losów półfinałowej rywalizacji?
Moim zdaniem tak. To spotkanie może zadecydować o tym, jak ta rywalizacja się ułoży. Cieszy mnie to, że zaczniemy te półfinały właśnie od meczu domowego, który będzie dla nas bardzo ważny.

Powrót do listy