Siatkarskieligi app
 

Aktualności

Kertu Laak: Każde spotkanie trzeba grać jakby było tym ostatnim

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała przegrał w pierwszym meczu półfinałowym z KS DevelopResem 1:3. Już we wtorek o godz. 20.30 bielszczanki powalczą w hali pod Dębowcem o przedłużenie półfinałowej rywalizacji. Dużo będzie zależało od postawy atakującej BKS-u – Kertu Laak.

TAURON Liga: BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała w pierwszym meczu półfinałowym z DevelopResem jedynie w trzecim secie był w stanie przeciwstawić się rzeszowiankom, które szczególnie w początkowej fazie meczu dominowały na boisku. Co było dla was największym wyzwaniem?
Kertu Laak (estońska atakująca BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała): Z mojej perspektywy wyglądało to tak, że miałyśmy duże problemy w ataku. Na pewno blok DevelopResu to jest coś innego niż w przypadku innych zespołów, bo zespół z Rzeszowa ma bardzo mocne blokujące i ciężko się gra przeciwko nim. Również w obronie rywalki spisywały się znakomicie. Nam atakującym trudno było znaleźć właściwe kierunki w ataku. Ze swojej strony muszę przyznać, że miałam w tym meczu ogromne problemy. Starałam się znaleźć jakieś inne rozwiązania, ale nie było łatwo. Poza atakiem w innych elementach grałyśmy całkiem nieźle, zwłaszcza w bloku i w obronie. Jak już jednak miałyśmy swoje okazje na kontrach, to ich nie wykorzystywałyśmy i to był nasz problem. W tym trzecim secie, który wygrałyśmy, może już grałyśmy na większym luzie. Próbowałyśmy grać inaczej i sprawdzić co się będzie wtedy działo. To przyniosło pozytywny skutek. Czwarty set był w miarę wyrównany. Miałyśmy w nim dobre momenty, kiedy zdobywałyśmy punkty seriami. Potem jednak swoje momenty miał DevelopRes i na końcu trochę zabrakło nam, żeby zdziałać coś więcej. Mimo tej porażki uważam, że wciąż jesteśmy w grze i mamy swoje szanse.

TAURON Liga: Drugi mecz półfinałowy w Bielsku-Białej, który odbędzie się już we wtorek, może wyglądać już inaczej? Czy stać was na taką grę, jaką pokazałyście np. w pierwszym meczu pucharu CEV z THY Stambuł, kiedy ograłyście wyżej notowane rywalki?
Oczywiście. Uważam, że mamy większy potencjał jako drużyna niż to, co pokazałyśmy w pierwszym meczu w Rzeszowie. Możemy na pewno poprawić atak, zaczynając ode mnie jako atakującej zespołu. To jest coś, na czym musimy się skupić w przygotowaniach do kolejnego spotkania. Teraz nie będziemy już miały nic do stracenia. To będzie dla nas sytuacja, że albo bierzemy wszystko albo nic. Na pewno damy z siebie wszystko i postaramy się zagrać jak najlepiej. Musimy zagrać z otwartą przyłbicą i walczyć o swoje.

TAURON Liga: Wiktoria Szewczyk dała w Rzeszowie bardzo dobrą zmianę, zresztą nie pierwszy raz w tym sezonie, a jest przecież bardzo młoda i debiutuje w tym sezonie w TAURON Lidze. Nie widać po niej żadnej tremy, tylko coraz lepsze zgranie z całym zespołem?
Rzeczywiście. Uważam, że mamy bardzo wartościową zmianę na tej pozycji. Dobrze, że dzięki jej wejściom możemy trochę zmienić rytm gry i zawsze możemy liczyć na Wiktorię. Cieszę się, że tak młoda zawodniczka jak ona potrafi już grać tak mądrze. Zresztą to jest w ogóle dobrze ułożona dziewczyna i mądra też życiowo. Siatkarsko to naprawdę wielki talent. Oczywiście każda z nas może się jeszcze rozwijać, ale jej parametry fizycznie na pozycji rozgrywającej też robią duże wrażenie. Mam nadzieję, że czeka ją wielka przyszłość.

TAURON Liga: Wtorkowy półfinał z DevelopResem będzie dla BKS-u BOSTIK ZGO będzie jak na ten moment meczem sezonu?
Tak, bo jesteśmy teraz na takim etapie rozgrywek, że każdy kolejny mecz jest tym najważniejszym. Nie ma co teraz myśleć o tym, co będzie po tym spotkaniu. Trzeba się skupić tylko tym co tu i teraz. Każde spotkanie trzeba grać jakby było tym ostatnim i tak powinnyśmy do tego podchodzić.

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI