Agnieszka Korneluk: Chemik może, a my musimy wygrać

KS Developres w ćwierćfinałowej rywalizacji z LOTTO Chemikiem Police prowadzi 1-0. Kolejny mecz w tej parze (gra się do dwóch zwycięstw) odbędzie się w Szczecinie w środę 26 marca o godz. 20.30.

TAURON Liga: Czy mimo kolejnego zwycięstwa 3:1 z LOTTO Chemikiem w tym sezonie tym razem stoczyłyście z policzankami najcięższą walkę? Poza pierwszym setem w pozostałych musiałyście się mocno napracować, aby wygrać...
Agnieszka Korneluk (środkowa KS DevelopResu Rzeszów): Tak. Wiadomo, że Chemik to jest młody zespół, który walczy z każdym przeciwnikiem, czy z tym teoretycznie słabszym, czy tak jak pokazały teraz w Rzeszowie, także z liderem rozgrywek. Myślę, że one do końca będą tak właśnie walczyć. Nie mają zresztą nic do stracenia. Natomiast my musimy wygrać.

TAURON Liga: Mecze w rundzie play-off to też już inny rodzaj presji i obciążenia, zwłaszcza jeśli jest się faworytem do gry o złoty medal, jak jest w przypadku DevelopResu?
Tak faktycznie jest, że my mamy w tych meczach presję i musimy je wygrać, a dziewczyny z Polic mogą wygrać, walczą na całego i pokazują fajny, młody charakter.

TAURON Liga: Toczyła pani w tym meczu korespondencyjny pojedynek z Dominiką Pierzchałą zdobywając podobnie jak ona aż 17 pkt, w tym 5 blokiem. Takie mecze, w których środkowe odgrywają dużą rolę i są bardzo aktywne w ataku, są ozdobą żeńskiej siatkówki?
Wiadomo, że jeśli mogę dostać dużo piłek w ataku i pomóc w ten sposób zespołowi, to lubię to robić. O Dominice Pierzchale mogę tylko tyle powiedzieć, że super się ją w tym sezonie ogląda i robi duży progres. Myślę, że jest taką fajną, młodą środkową, której bardzo kibicuję.

TAURON Liga: Drugi mecz ćwierćfinałowy już w środę w Netto Arenie w Szczecinie. Czy w swojej hali policzanki mogą jeszcze bardziej się postawić i sprawić wam nawet więcej problemów?
Myślę, że na pewno będą walczyć. Cały czas nie mają nic do stracenia i będę grały bez presji. Z kolei my musimy walczyć o swoje i nie myśleć o tym, co zrobi przeciwnik.

TAURON Liga: Jakie są pani wrażenia po pierwszych dniach pracy z trenerem Stephanem Antigą?
Jak pokazują wyniki i nasza gra, współpraca układa się bardzo dobrze. Myślę, że tutaj możemy tylko czerpać z jego wiedzy i mam nadzieję, że wspólnie osiągnąć ten najważniejszy dla nas wszystkich cel.

TAURON Liga: Czy DevelopRes lekką zadyszkę, jaką dało się dostrzec po turnieju finałowym o TAURON Puchar Polski, ma już za sobą i teraz w rundzie play-off będzie się rozkręcał z każdym meczem?
Myślę, że tak.

TAURON Liga: Była pani mocno zaskoczona roszadami na stanowisku trenera w dwóch najlepszych zespołach rundy zasadniczej?
Szczerze mówiąc, nie chcę się wypowiadać na ten temat. Takie decyzje należą do władz klubów, które robią to co uważają za słuszne. Nie będę tego oceniała jako zawodniczka.

TAURON Liga: Po porażce DevelopResu w Łodzi z ŁKS-em Commercecon liczyła pani na to, że będziecie miały jeszcze szansę na wygranie fazy zasadniczej i przystąpienie do play-offów z pierwszego miejsca, które daje przewagę swojej hali?
Sytuacja była rzeczywiście trudna, ale patrząc na to jak grałyśmy w rundzie zasadniczej i jaki był nasz bilans wygranych meczów, to drugie miejsce, przegrane ewentualnie na punkty, też nie byłoby złe. My przede wszystkim skupiamy się na swojej grze. Oczywiście patrzymy na inne mecze; ja osobiście oglądam większość spotkań jak tylko mogę. Nie wydaje mi się jednak, żeby pierwsze czy drugie miejsce zajęte przed fazą play-off, było jakieś najistotniejsze dla nas. Najważniejsza jest nasza gra.

Powrót do listy