Siatkarskieligi app
 

Aktualności

Lukáš Vašina: W Tours czeka nas kolejne emocjonujące spotkanie

Asseco Resovia kontynuuje zwycięską passę i w Kędzierzynie-Koźlu odniosła 15. wygraną z rzędu (w tym 10. w PlusLidze). Już w środę rzeszowianie rozegrają rewanżowy mecz z Tours VB w półfinale Pucharu CEV.

PLUSLIGA.PL: Asseco Resovia przegrywała z ZAKSĄ już 0:2, a z urazami borykali się zarówno Bartosz Bednorz, jak i Klemen Čebulj. Po wejściu na boisko miał pan spore problemy w ataku, ale był jednym z bohaterów tie-breaka [6 pkt, w tym 1 as i 83 proc. skuteczności ataku – przyp. red.]. Satysfakcja z wygranej w takim meczu jest duża?
Lukáš Vašina (czeski przyjmujący Asseco Resovii): Jestem przede wszystkim szczęśliwy, że mogłem zagrać więcej niż tylko jeden set, tylko to był pięciosetowy mecz na wielkich emocjach. W końcu mogłem się ponownie przyzwyczaić do rytmu meczowego, bo wcześniej grałem sporo, ale potem wirus mocno mnie osłabił. Cieszę się, że mogłem zagrać w tak emocjonującym spotkaniu. Szkoda, że po pierwszym secie najpierw Bartek Bednorz, a potem Klemen Čebulj, musieli zejść z boiska, bo coś im się stało. Mam nadzieję, że to nie było nic poważnego, bo czeka nas teraz rewanżowy mecz półfinału Pucharu CEV z Tours VB we Francji. Jak byliśmy z chłopakami na boisku już w tym zmienionym składzie, to powiedzieliśmy sobie, że gramy dla zabawy i chcemy się bawić siatkówką. Jestem bardzo zadowolony, że udało się ten mecz odwrócić ze stanu 0:2 i wygrać go 3:2.

PLUSLIGA.PL: Z czego wynikały pana problemy w ataku; czy też borykał się pan z jakimiś problemami zdrowotnymi?
Szczerze przyznam, że nie czuję się teraz pewny swojej gry. Ciężko mi się wraca do treningów po kolejnej przerwie spowodowanej wirusem. Brakuje mi jeszcze pewności siebie. Jak wcześniej regularnie grałem w meczu, to miałem dużą pewność siebie. Teraz po powrocie już nawet na treningach ciężko jest mi znaleźć dobry rytm gry z rozgrywającymi. Próbuję jednak wspomóc drużynę w innych elementach, jak choćby w przyjęciu, bo wiem, że w ataku jeszcze nie jest doskonale. Mam nadzieję, że po takim meczu jak ten w Kędzierzynie-Koźlu, moja gra też już pójdzie do góry.

PLUSLIGA.PL: Do zwycięstwa z ZAKSĄ poprowadził was niesamowicie dysponowany Stephen Boyer, który był liderem nie tylko w ataku, ale był aktywny we wszystkich elementach, w tym w obronie. Jego fenomenalna gra napędziła i natchnęła cały zespół?
Mając takiego lidera w zespole świetnie się gra. Mieliśmy tą pewność, że jak tylko przyjmiemy dobrze piłkę, to on na pewno skończy akcję w ataku. Nawet jak przyjmowaliśmy na czwarty, czy piąty metr i trzeba było grać na wysokiej piłce, to staraliśmy się wykorzystać blok rywali i grać dobrze w asekuracji, a potem robiliśmy z tego punkty. Jestem bardzo zadowolony, że wspólnie z chłopakami zagraliśmy taki dobry mecz, a Stephen był naprawdę niesamowity.

PLUSLIGA.PL: Mecz w Kędzierzynie-Koźlu kosztował was sporo sił, a już w środę czeka was rewanż w Tours w półfinale Pucharu CEV. Czy pod względem fizycznym nie ma obaw, że będziecie w pełni gotowi do gry?
Oczywiście, że będziemy. Myślę, że każdy z chłopaków w naszym zespole wie jak ważny mecz czeka nas w środę we Francji i że to z całą pewnością nie będzie łatwe spotkanie. Zespół Tours już w pierwszym meczu w Rzeszowie pokazał swoją klasę. Rywale grają bardzo szybko i nawet z trudnych przyjęć są w stanie dobrze grać ze środkowymi. Musimy się do tego meczu rewanżowego bardzo dobrze przygotować i jestem szczęśliwy, że z ZAKSĄ tak dobrze zagraliśmy, bo Kędzierzyn też gra bardzo szybko do skrzydeł, więc mieliśmy dobry sprawdzian przed spotkaniem we Francji. Musimy się jeszcze lepiej przygotować do gry z francuskim zespołem niż to miało miejsce w Rzeszowie. Grałem kiedyś w Tours jeszcze z czeskim zespołem i pamiętam, że tamta hala jest trudna do gry. Na mecze rywali chodzi bardzo dużo kibiców, więc czeka nas kolejne emocjonujące spotkanie, które musimy wygrać, żeby awansować bezpośrednio do finału.

Rewanżowy mecz Asseco Resovii w Tours w półfinale Pucharu CEV odbędzie się w środę 19 marca o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport 3.

 

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI