Stephen Boyer: Chcemy w jak najlepszej dyspozycji przystąpić do fazy play-off
Asseco Resovia utrzymuje się na zwycięskiej ścieżce. W pierwszym spotkaniu półfinałowym Pucharu CEV pokonała Tours VB w tie-breaku. Przed rewanżem we Francji rzeszowianie zmierzą się w sobotę 15 marca w Kędzierzynie-Koźlu z ZAKSĄ.
PLUSLIGA.PL: Pierwszy mecz półfinałowy Pucharu CEV z Tours VB był dla Asseco Resovii tak trudny, ponieważ francuski zespół postawił poprzeczkę naprawdę wysoko?
Stephen Boyer (francuski atakujący Asseco Resovii): To był w końcu półfinał pucharu CEV, więc walka na tym etapie jest bardzo zacięta i nie ma się co dziwić. Dobrze, że udało nam się z Tours osiągnąć już lepszy wynik niż w zeszłym sezonie [porażki 1:3 i 0:3 w fazie grupowej Ligi Mistrzów – przyp. red.], a mogło być naprawdę gorzej, bo przegrywaliśmy przecież 1:2 w setach. Jestem więc przede wszystkim zadowolony tego, że wygraliśmy.
PLUSLIGA.PL: Kiedy prowadziliście w trzecim secie 13:10 wydawało się, że przejmujecie inicjatywę w meczu, ale po chwili Tours nie tylko odrobiło straty, ale wygrało tą partię. Wyjście z trudnego momentu, który mieliście wtedy będąc już pod presją wyniku, było dużym wyzwaniem?
Tak. Ten mecz był naprawdę trudny i rywale pokazali w nim dużo dobrej siatkówki. Mówiliśmy o tym, że mogą grać podobnie jak Suwałki, ale momentami ta ich grała była jeszcze szybsza i efektywniejsza. Myślę, że nie do końca jesteśmy przyzwyczajeni do gry z zespołami o takiej charakterystyce. Musieliśmy dużo rzeczy korygować w trakcie meczu, żeby poradzić sobie z grą rywali, która w pewnych momentach był dla nas wręcz frustrująca. Najważniejsze, że po raz kolejny w ostatnim czasie trzymaliśmy się przez cały mecz razem i walczyliśmy do końca. Myślę, że teraz jeszcze bardziej wiemy jak trzeba grać z takim zespołem jak Tours i jak reagować na ich grę. Przed rewanżem we Francji mamy oczywiście do rozgrania w weekend mecz PlusLigi, ale liczę na to, że przygotujemy się do drugiego spotkania z Tours jeszcze lepiej. We Francji na pewno nie czeka nas łatwiejsza przeprawa niż w Rzeszowie.
PLUSLIGA.PL: Hala w Tours jest wyjątkowo trudnym miejscem do gry, na co mógłby wskazywać przebieg meczu Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie, kiedy we Francji grało wam się z tym rywalem jeszcze trudniej niż na Podpromiu?
Z tamtego sezonu zachowaliśmy takie wspomnienie, że było tam szczególnie ciężko, ale to dlatego, że przegraliśmy 0:3 i właściwie nic nie układało się po naszej myśli. Jestem przekonany, że gdybyśmy zagrali na dobrym poziomie i wygrali, to nikt by nie wspominał źle tamtej hali i nie mówił, że gra się w niej szczególnie trudno, a wręcz przeciwnie, każdy miałby z tamtego miejsca bardzo dobre wspomnienia. Ja się spodziewam trudnego meczu rewanżowego w Tours, ale głównie dlatego, że rywale zagrają u siebie co najmniej tak dobrze jak w Rzeszowie i będą mogli liczyć na doping swoich kibiców. Musimy być na to gotowi.
PLUSLIGA.PL: Jak podejdziecie do sobotniego meczu z ZAKSĄ w Kędzierzynie-Koźlu, który nie zmieni waszej sytuacji w tabeli, ale może być okazją do sprawdzenia się na tle bardzo dobrego rywala?
Nie ma co patrzeć na tabelę, bo to nie o to tutaj chodzi. Ważne jest jak najlepsze przygotowanie się do fazy play-off. My musimy cały czas pracować nad poziomem gry i walczyć o zwycięstwo w każdym meczu. Jeśli będziemy myśleć w ten sposób, że spotkanie z ZAKSĄ nie będzie miało dla nas większego znaczenia, to jest duże zagrożenie, że z takim nastawieniem ten mecz przegramy. Gra w takich spotkaniach to najlepszy sposób na sprawdzenie się i przygotowanie do play-offów. Moim zdaniem powinniśmy iść na całość, nawet jeśli wynik tego spotkania niczego w naszej sytuacji nie zmieni. Zresztą w tym momencie miejsce po fazie zasadniczej nie ma większego znaczenia. Dla nas ważna jest praca nad utrzymaniem jak najlepszego poziomu gry, koncentracja na każdym kolejnym meczu i gra na całego. Takie powinno być nasze nastawienie przed tym spotkaniem.
PLUSLIGA.PL: ZAKSA rozgrywa bardzo dobry sezon, a Bartosz Kurek znajduje się od dłuższego czasu w świetnej dyspozycji. Pana forma też jest coraz wyższa. Można więc spodziewać się zaciętego pojedynku atakujących obu zespołów?
Na pewno tak. Myślę, że na tle tak dobrego zespołu jakim jest ZAKSA, bardzo ważne i cenne będzie dla nas sprawdzenie w jakim miejscu jesteśmy aktualnie. Może nawet warto będzie potraktować ten mecz jako taki pierwszy w rundzie play-off, czyli w ćwierćfinale. Jestem przekonany, że nasze podejście do tego spotkania będzie takie, żeby dać z siebie wszystko i wygrać, nie tyle dla dorobku punktowego czy miejsca w tabeli, co dla dobrego rytmu gry przed fazą play-off.
PLUSLIGA.PL: Będzie pan chciał pokazać trenerowi Andrei Gianiemu, że pana forma cały czas zwyżkuje?
Nie o to chodzi, żeby coś w tym meczu pokazywać czy udowadniać. Myślę, że to będzie fajne spotkanie pod kątem tego, jak dobrych rywali będziemy mieli na poszczególnych pozycjach po drugiej stronie siatki i dla nas wszystkich to będzie wyzwanie, żeby ze sobą wzajemnie rywalizować. Zawsze jak się gra przeciwko zawodnikom, których dobrze się zna, to jest fajna atmosfera.
PLUSLIGA.PL: Czy jest szansa na to, że wróci pan do gry w reprezentacji Francji? Rozmawiał pan na ten temat z trenerem Gianim?
Rozmawialiśmy przy okazji meczu w Rzeszowie i powiedziałem mu, że jestem w gotowości i do jego dyspozycji jeśli tylko będzie mnie potrzebował w kadrze. Na pewno chciałbym dalej reprezentować Francję.
PLUSLIGA.PL: Jak się panu podoba aktualny bilans zwycięstw Asseco Resovii, czyli 14. z rzędu?
Takie statystyki są pewnie interesujące dla kibiców i mediów. My jednak tego nie liczymy, ale bardziej zwracamy uwagę na poziom naszej gry i na to czy nie tracimy koncentracji w trakcie meczu. Nikt z nas nie mówi o tym, że chce już 15. czy kolejnego zwycięstwa z rzędu, bo nie to jest najważniejsze. Wygrywanie jest dobre dla budowania pewności siebie, ale nie ma co też z tym przesadzać. Dobre dla nas jest to, że runda play-off już się powoli zbliża i że będziemy mogli przystąpić do niej pewni naszej gry, ale to jeszcze nie wystarczy. Cały czas musimy dobrze pracować i na treningach i na meczach, żeby w jak najlepszej dyspozycji przystąpić do fazy play-off.
Powrót do listy