Guewe Diouf: W Polsce są znakomite warunki do gry i rozwoju
UNI Opole wywalczyło w Rzeszowie cenny punkt i wciąż liczy, że na ostatniej prostej awansuje do fazy play-off. Jedną z liderek zespołu w ataku jest 22-letnia Francuzka – Guewe Diouf.
TAURON Liga: W meczu z faworyzowanym DevelopResem UNI Opole pokazało się z bardzo dobrej strony. Przystąpiłyście do tego spotkania bez żadnych barier?
Guewe Diouf (francuska przyjmująca UNI Opole): Nie mieliśmy innego wyjścia, jak postawić w tym meczu wszystko na jedną kartę, bo wiedzieliśmy, że brak jakichkolwiek punktów może nas już pozbawić szans na awans do fazy play-off. W Rzeszowie wywalczyłyśmy chociaż jeden punkt. Oczywiście chciałyśmy jeszcze więcej ugrać i wygrać to spotkanie. W ostatnim meczu, który pozostał nam jeszcze do rozegrania w fazie zasadniczej, będziemy mocno naciskać i mam nadzieję, że uda nam się znaleźć miejsce w pierwszej ósemce. Jesteśmy zadowolone z tego jak zaprezentowałyśmy się w meczu z DevelopResem i udało się nam wywieźć z Rzeszowa chociaż jeden punkt.
TAURON Liga: Razem z Katarzyną Zaroślińską-Król była pani liderką zespołu z Opola w ataku dostając dużo piłek i wiele z nich zamieniając na punkty (22 pkt, 42 proc. skuteczności ataku). To był jeden z pani lepszych meczów w TAURON Lidze z zespołem ze ścisłej czołówki rozgrywek?
Myślę, że zagrałam dobrze, ale Kasia to już w ogóle jest niesamowita przez cały sezon. Gra bardzo dobrze, zdobywa dużo punktów i ja się cały czas od niej uczę. Cieszy to, że mamy w zespole taką liderkę z mocnym atakiem i możemy na nią cały czas liczyć.
TAURON Liga: Rozgrywa pani w Opolu swój pierwszy sezon w TAURON Lidze. Jakie doświadczenia zebrała pani do tej pory z tych rozgrywek?
Bardzo mi się podoba polska liga. Uważam, że poziom jest wysoki, a najbardziej jestem pod wrażeniem wszystkich hal, w których rozgrywamy mecze, bo są niesamowite i na najwyższym poziomie. Warunki do gry mamy znakomite i pod względem organizacyjnym wszystko jest profesjonalne. Na pewno jest to dla mojego zespołu trudny sezon, w którym byłyśmy już w lepszej pozycji w tabeli, a teraz jesteśmy dopiero na dziewiątym miejscu. Chciałabym, żebyśmy były wyżej, ale powalczymy jeszcze w ostatniej kolejce i zobaczymy jak będzie.
TAURON Liga: Runda rewanżowa nie potoczyła się po myśli UNI Opole, a z kolei kilka sąsiadujących z wami zespołów odrodziło się i awansowało na wyższe miejsca?
Tak, ale teraz już nic z tym nie zrobimy. Pozostaje nam walczyć do końca, naciskać mocno w ostatnim meczu fazy zasadniczej. Mam nadzieję, że to co najlepsze w wykonaniu naszej drużyny jeszcze przyjdzie.
TAURON Liga: W czerwcu skończy pani dopiero 23 lata, więc jest wciąż młodą zawodniczką, która się rozwija i zbiera doświadczenie. Po swojej grze w TAURON Lidze widzie pani postępy?
Oczywiście. Mam jeszcze 22 lata, więc codziennie się rozwijam zarówno pod względem siatkarskim, jak i jako osoba. Drużyna, w której gram i polska liga pomagają mi w tym, żeby rosnąc w siłę i dojrzewać siatkarsko, więc cieszę się z tego.
TAURON Liga: Największym wyzwaniem dla pani jest przyjęcie zagrywki, bo większość zespołów szuka pani w tym elemencie wiedząc, że ma pani problemy w przyjęciu.
Zdecydowanie. Wiem o tym, że tak jest, ale staram się tym nie przejmować, że jestem głównym celem dla zagrywających rywalek. Cały czas pracuję nad przyjęciem zagrywki, a przede wszystkim staram się nadrabiać niedociągnięcia w przyjęciu lepszą skutecznością ataku, żeby to wszystko zrównoważyć. Myślę, że teraz pod tym względem jest całkiem nieźle.
TAURON Liga: Jak się pani podoba życie w Polsce; co panią najbardziej zaskoczyło?
Życie tutaj jest bardzo fajne i tanie, ponieważ pochodzę z Francji, gdzie jest zdecydowanie drożej. W Polsce pod tym względem jest niesamowicie! Poza tym wszyscy wokół są dla mnie bardzo mili, więc dobrze się tutaj czuję.
Powrót do listy