Wypełnimy TAURON Arenę Kraków? Kibice chcą nowego rekordu!

Fantastyczna atmosfera na trybunach, rekord frekwencji w największej polskiej hali, kapitalna gra Aluronu CMC Warty Zawiercie i pierwsze w historii klubu trofeum. Tak przed rokiem w Krakowie wyglądały finały TAURON Pucharu Polski. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku kibiców na finale będzie jeszcze więcej, a emocje szykują się równie wielkie!   

Masz już swój bilet na Kraków? Ostatnia szansa na wejściówki na finał!

Do wielkiego turnieju finałowego TAURON Pucharu Polski 2025 awansowały, tak samo jak przed rokiem, Jastrzębski Węgiel, BOGDANKA LUK Lublin, Projekt Warszawa i Aluron CMC Warta Zawiercie. W składach tych ekip mamy wielu finalistów ostatnich igrzysk olimpijskich, mnóstwo gwiazd siatkówki, więc najwyższy sportowy poziom jest gwarantowany. Widać to po sprzedaży biletów, które rozchodzą się w ekspresowym tempie. W tej chwili do sprzedaży trafiła ostatnia pula biletów na wielki finał, a przypomnijmy że turniej rozgrywany będzie w dniach 12-13 kwietnia 2025.

Ostatni finał TAURON Pucharu Polski, rozgrywany w marcu 2024 roku w Krakowie, okazał się ogromnym sukcesem. Polscy kibice po raz kolejny udowodnili, że są zakochani w siatkówce. Wielki finał obejrzało w TAURON Arenie Kraków aż 13 935 widzów! To jest największa, rekordowa widownia meczu z udziałem drużyn klubowych w historii. Poprzedni rekord frekwencji wynosił 11 815 widzów, został ustanowiony także w stolicy Małopolski, w trakcie turnieju finałowego TAURON Pucharu Polski w 2023 roku. Całe środowisko ligowej siatkówki ma powody do dumy, bowiem ostatnie finały rozgrywek pucharowych wypadły znakomicie pod każdym względem. Taka sama atmosfera szykuje się w 2025 roku!

– Bardzo dziękuję wspaniałym fanom i wszystkim sponsorom oraz partnerom za pomoc w tym, bo nasze pucharowe finały wypadły aż tak okazale – cieszył się Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki. – Oglądaliśmy ciekawe sportowe widowiska, a atmosfera w hali była niesamowita. To wspólny sukces całego naszego środowiska i naszych biznesowych partnerów – dodaje prezes.

Jeżeli chodzi o sukces sportowy, to przed rokiem najwięcej powodów do radości mieli siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie, którzy po raz pierwszy w historii zagrali w wielkim finale i od razu zwyciężyli. Wcześniej wyeliminowali w półfinale PGE Projekt Warszawa. Teraz znowu spotkają się z ekipą ze stolicy w sobotnim półfinale.

– Na pewno tego meczu długo nie zapomnę, po obu stronach siatki gwiazdy występujące na mojej pozycji, więc tym bardziej się cieszę, że ktoś dostrzegł moją grę – mówił po wygranej Miłosz Zniszczoł. – Najważniejszy był półfinał, bo czuliśmy że jeśli go wygramy, to napędzeni dobrą energią, damy sobie radę także w finale.

– W końcu coś wygraliśmy – cieszył się Kryspin Baran, prezes Aluronu CMC Warty Zawiercie. – Jesteśmy lepsi niż wcześniej w budowie klubu, więc nie można mówić że nam się coś przytrafiło, po prostu zapracowaliśmy i zasłużyliśmy na wygranie pucharu. Bardzo lubię formułę pucharową, ale dotąd bez wzajemności. W piątek powiedziałem na rozruchu, że czuję jakieś wibracje i faktycznie, tym razem było z wzajemnością – dodawał prezes.