Siatkarskieligi app
 

Aktualności

Marrit Jasper: Potrzebujemy nowej energii

KS DevelopRes Rzeszów po wygranej z ITA TOOLS Stalą Mielec powrócił na fotel lidera TAURON Ligi. Już w niedzielę 2 marca o godz. 20.230 rzeszowianki zmierzą się w Łodzi z ŁKS-em Commercecon Łódź, a stawką tego spotkania będzie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej.

TAURON Liga: Zwycięstwo z ITA TOOLS Stalą Mielec było czwartą z rzędu wygraną DevelopResu bez straty seta. Taka seria robi wrażenie?
Marrit Jasper (holenderska przyjmująca KS DevelopResu Rzeszów): To naprawdę miłe. Muszę przyznać, że każda z nas czuje już zmęczenie ostatnimi spotkaniami, które były dla nas bardzo ważne. Zaczęło się od meczu w Stuttgarcie w Lidze Mistrzyń, który kosztował nas dużo sił. Potem miałyśmy weekend w Elblągu, gdzie walczyłyśmy o TAURON Puchar Polski i ten cel osiągnęłyśmy, ale trzeba było dość szybko rozegrać mecz rewanżowy ze Stuttgartem w europejskich pucharach. Cieszy więc to, że z Mielcem wygrałyśmy za trzy punkty i bez straty seta, a po spotkaniu dostałyśmy dwa dni wolnego. Liczę na to, że po krótkim odpoczynku i regeneracji zaczniemy grać z nową energią, bo jej bardzo potrzebujemy, a wiemy, że już w niedzielę czeka nas kolejny wymagający mecz w Łodzi z ŁKS-em.

TAURON Liga: Po finale TAURON Pucharu Polski ŁKS Commercecon będzie na pewno chciał się zrewanżować DevelopResowi za porażkę, tym bardziej, że zagra we własnej hali i będzie mógł liczyć na wsparcie kibiców. To będzie dla was dodatkowe wyzwanie?
Na pewno. W finale w Elblągu w pierwszym secie stoczyłyśmy z nimi niesamowitą walkę. Z tego co pamiętam, w pewnym momencie przegrywałyśmy już kilkoma punktami, ale odrobiłyśmy straty, a potem przydarzyła się ta pechowa kontuzja „Sabri” [Sabriny Machado – przyp. red.] i wejście Bruny Honorio. Na szczęście szybko znalazłyśmy równowagę w zespole, a dziewczynom z ŁKS-u ciężko było się podnieść po przegranym secie, ale na pewno w meczu ligowym nie będą chciały sobie pozwolić na kolejną taką porażkę, więc można się spodziewać bardzo zaciętej walki z ich strony. My też jesteśmy jednak gotowe na twardą walkę i myślę, że dla obu drużyn to będzie wielki mecz, bo na takie spotkania się czeka i one są właśnie ozdobą rywalizacji.

TAURON Liga: Stawką meczu w Łodzi będzie też pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej?
Prawdopodobnie tak, więc to oznacza, że znów będziemy musiały rozegrać bardzo ważny mecz. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że chcąc wygrać mistrzostwo Polski trzeba wygrywać ze wszystkimi zespołami. Mając jednak szansę na zajęcie pierwszego miejsca po fazie zasadniczej będziemy chciały ją wykorzystać i potraktujemy to spotkanie bardzo poważnie.

TAURON Liga: Jak czujecie się od strony fizycznej biorąc pod uwagę spore obciążenia grą w ostatnim czasie, zwłaszcza że w większości tych spotkań gracie możliwie najsilniejszym składem?
Na pewno odczuwamy zmęczenie, bo w ostatnim czasie rozegrałyśmy sporo ważnych meczów, o dużą stawkę, które kosztowały nas sporo energii. Myślę, że normalne, że po takich meczach zwykle przychodzi też taki moment, gdzie emocje i siły trochę opadają. Mam jednak nadzieję, że dwa dni wolnego, które dostałyśmy po spotkaniu z Mielcem, pozwolą nam złapać trochę nowej energii, bo w kolejny weekend znów czeka nas do rozegrania wielki mecz z ŁKS-em.

TAURON Liga: Wygranie TAURON Pucharu Polski było dla pani dużym przeżyciem?
Oczywiście. To był nasz pierwszy cel na ten sezon, a zdobywanie takich trofeów to jest właśnie nagroda za to co się robi i do czego się dąży. Każdy sportowiec chce osiągać sukcesy i wygrywać właśnie takie nagrody, więc jak się to zdobywa, to jest to bardzo przyjemne uczucie.

TAURON Liga: Czy w końcówce sezonu DevelopRes będzie w stanie pokazać swoją najlepszą siatkówkę?
Taki jest nasz cel, żeby grać najlepiej w najważniejszych momentach, ale chcemy też zachować regularność. Jestem przekonana, że jesteśmy w stanie to osiągnąć.

TAURON Liga: W ćwierćfinale Ligi Mistrzyń zagracie z arcytrudnym rywalem, bo niepokonanym od dłuższego czasu A. Carraro Imoco Conegliano. Jak podejdziecie do tej konfrontacji?
Szkoda, że zmierzymy się właśnie z tym zespołem nie tylko dlatego, że jest to najbardziej niewygodny przeciwnik, na jakiego mogłyśmy trafić, ale też dlatego, że ponownie będziemy z nimi grać, bo przecież rywalizowałyśmy z nimi nie tak dawno w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Myślę, że ciekawie byłoby się zmierzyć z jakimś innym zespołem, którego tak dobrze nie znamy jak Conegliano. Na pewno czeka nas bardzo trudne zadanie, ale możemy zagrać swobodnie, bez presji, z otwartą przyłbicą i walczyć z nimi na tyle, na ile będziemy w stanie. Nie ma co ukrywać, że zmierzymy się z najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim tylko mogłyśmy rywalizować.

TAURON Liga: Mecz w Rzeszowie rozegracie już w środę 5 marca, a więc w niedługim czasie po ważnym meczu TAURON Ligi z ŁKS-em Commerceon Łódź. To będzie dodatkowe utrudnienie?
No cóż, liczymy na to, że publiczność będzie nas mocno wspierać. W fazie grupowej też grałyśmy z Conegliano najpierw u siebie i zagrałyśmy bardzo zaciętego pierwszego seta, a potem wygrałyśmy trzecią partię. Mam nadzieję, że będziemy w stanie zagrać z nimi na wysokim poziomie i maksymalnie się im postawić. Spodziewam się, że na trybunach będzie wielu kibiców, którzy będą chcieli zobaczyć w akcji zarówno nas, jak i dziewczyny z Conegliano. Liczę na to, że rozegramy w takiej atmosferze bardzo dobry mecz.

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI