Michał Winiarski pozostaje trenerem Aluron CMC Warty Zawiercie. Wieloletni kontrakt mistrza świata!
Michał Winiarski pozostaje trenerem Aluron CMC Warty Zawiercie. Szkoleniowiec, który poprowadził zawierciańskich siatkarzy do najwiekszych sukcesów w historii klubu, przedłużył kontrakt aż do 2030 roku. W sezonie 2023/2024 zdobyli TAURON Puchar Polski oraz wicemistrzostwo kraju. 26 września 2024 roku do kolekcji dołożyli AL-KO Superpuchar Polski, pokonując Jastrzębski Węgiel 3:2. Dodatkowo, w tym sezonie po raz pierwszy awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
– Bardzo dobrze czuję się w Zawierciu. Myślę, że to, co stworzyliśmy przez ostatnie trzy lata przynosi efekty i mamy zespół, który każdego roku gra o najwyższe cele. Dodatkowo, świetnie czuje się tutaj moja rodzina. Dla mnie przedłużenie kontraktu z Aluron CMC Wartą Zawiercie było rzeczą naturalną i naprawdę cieszę się, że zostaję w klubie – mówi Michał Winiarski.
Winiarski do Aluron CMC Warty Zawiercie przeniósł się w 2022 roku z Trefla Gdańsk. W pierwszym sezonie w żółto-zielonych barwach prowadził Jurajskich Rycerzy na trzech frontach. Wspólnie z klubem debiutował w Lidze Mistrzów. Po świetnym początku zawiercianie przegrali na wyjazdach z Halkbankiem Ankara oraz Berlin Recycling Volleys, przez co grupową rywalizację zakończyli na 3. miejscu. Dzięki wcześniejszym zwycięstwom z najlepszym bilansem awansowali jednak do fazy play-off. Tam trafili na Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Po zaciętych meczach, w których większość setów kończyła się różnicą dwóch punktów, musieli uznać wyższość późniejszych triumfatorów rozgrywek.
Z kędzierzynianami mierzyli się także w półfinale TAURON Pucharu Polski. Ekipa prowadzona przez Michała Winiarskiego przystąpiła do rywalizacji bez chorego Miguela Tavaresa i musiała uznać wyższość rywali, którzy również w tym przypadku wygrali następnie całe rozgrywki. Zawiercianie świetnie spisywali się w PlusLidze. Rundę zasadniczą zakończyli na najlepszym w historii, drugim miejscu. W fazie play-off najpierw po pięciomeczowym boju z Indykpolem AZS-em Olsztyn awansowali do półfinału, gdzie czekał na nich późniejszy mistrz Polski - Jastrzębski Węgiel. Osłabieni kontuzjami Jurajscy Rycerze postawili się rywalom w meczach domowych, ale mimo to rywale wyjechali z Zawiercia z dwoma zwycięstwami i u siebie postawili kropkę nad i. Żółto-zielonym pozostała walka o brąz, którą po pięciu pełnych zwrotów akcji meczach przegrali z Asseco Resovią Rzeszów i zakończyli rozgrywki na 4. miejscu.
Kolejny sezon pod wodzą Michała Winiarskiego okazał się jeszcze lepszy. Po raz pierwszy w historii Aluron CMC Warta Zawiercie zdobyła Puchar Polski. Do turnieju finałowego awansowała, pokonując drugoligową rewelację, CM Soleus KS Rudziniec (3:1), w półfinale bez straty seta ograła Projekt Warszawa, a dzień później w walce o trofeum wygrała 3:1 z Jastrzębskim Węglem.
Kolejny sukces przyszedł w PlusLidze. Rundę zasadniczą – podobnie jak przed rokiem – Jurajscy Rycerze zakończyli na drugim miejscu. W ćwierćfinale dwukrotnie pokonali PSG Stal Nysa (3:0, 3:2), a następnie zaliczyli dwa półfinałowe zwycięstwa z Projektem Warszawa (3:0, 3:1). O mistrzostwo Polski zawiercianie walczyli z Jastrzębskim Węglem. W domowym spotkaniu przegrali 0:3, ale nie poddali się bez walki. W Jastrzębiu-Zdroju wyrównali stan rywalizacji. Wygrana 3:1 sprawiła, że losy tytułu rozstrzygnęły się w trzecim, decydującym spotkaniu. W nim ulegli rywalom 1:3, ale wicemistrzostwo kraju i tak jest najlepszym wynikiem w historii klubu. Warto dodać, że Michał Winiarski był pierwszym od 8 lat polskim trenerem w finale PlusLigi.
Jurajscy Rycerze debiutowali także w Pucharze CEV, w którym dotarli do ćwierćfinału, po drodze eliminując po kapitalnej postawie w dwumeczu bez straty seta włoski Allianz Mediolan. Tam trafili na Asseco Resovię Rzeszów. Na Podpromiu przegrali 0:3 i choć w domowym meczu zdominowali "Pasy" i doprowadzili do Złotego Seta, to w nim ulegli 11:15 i odpadli z rozgrywek.
Michał Winiarski swoją pracę w klubie w dalszym ciągu będzie łączyć z prowadzeniem reprezentacji Niemiec, z którą również przedłużył swój kontrakt. Przypomnijmy, że w minionym roku razem z kadrą naszych zachodnich sąsiadów dotarł do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Tam Niemcy zostali pokonani po tie-breaku przez późniejszych złotych medalistów igrzysk - reprezentację Francji.
– Dziś już chyba nikt nie ma wątpliwości, że decyzja o zatrudnieniu Michała Winiarskiego trzy lata temu była strzałem w dziesiątkę. Za nami historyczne sukcesy, ale i trudne momenty. Dlatego zdążyliśmy się już przekonać, że potrafimy razem wygrywać, jak również rozwiązywać problemy i wychodzić z kryzysów. Czujemy, że nadajemy na tych samych falach i nawet jeśli mamy różne wizje, to potrafimy wypracować wspólne rozwiązanie. Budując klub, zawsze patrzyłem długofalowo. Skoro obie strony są zadowolone ze współpracy i widzimy wspólną przyszłość w jasnych barwach, postanowiliśmy sformalizować ten związek na kolejne 5 lat - podkreśla prezes Aluron CMC Warty Zawiercie, Kryspin Baran.
Powrót do listy