Aktualności

Aleksandra Szczygłowska: W Elblągu czeka nas dużo atrakcji

- Końcówka drugiej partii była kluczowa, bo wyszłyśmy zwycięsko z bardzo trudnej przecież sytuacji, a potem w kolejnych setach miałyśmy już na uwadze, żeby nie robić przestoi i znajdywać więcej lepszych rozwiązań – powiedziała po wygranym meczu z PGE Grot Budowlanymi Łódź libero DevelopResu, Aleksandra Szczygłowska.

TAURON Liga: Czy w końcówce drugiego seta, kiedy DevelopRes przegrywał z PGE Grot Budowlanymi 21:24 i był o krok od straty punktu, było nerwowo, a może pojawiła się jakaś dodatkowa mobilizacja?
Aleksandra Szczygłowska (libero KS DevelopResu Rzeszów): Tak. Myślę, że to był kluczowy moment, który dał nam szansę, żeby wrócić do tego meczu i wyszarpać zwycięstwo. Potem już wszystko z naszej strony lepiej wyglądało. W pierwszym i drugim secie były takie momenty, gdzie w jednym ustawieniu nie mogłyśmy skończyć akcji w swoim pierwszym ataku po przyjęciu zagrywki. Myślę, że końcówka drugiej partii była kluczowa, bo wyszłyśmy zwycięsko z bardzo trudnej przecież sytuacji, a potem w kolejnych setach miałyśmy już na uwadze, żeby nie tracić punktów w jednym ustawieniu i znajdywać więcej lepszych rozwiązań. Na pewno cieszy nas taka wygrana z tak dobrym zespołem, jak PGE Grot Budowlani.

TAURON Liga: Jak na mecz na szczycie tabeli przystało, nie brakowało efektownych wymian i też znakomitych obron libero obu zespołów. Zdarza się, ze w obronie wyciągacie niewiarygodne wręcz piłki po mocnych atakach rywalek, ale to jest właśnie coś co wyróżnia żeńską siatkówkę?

Też zwróciłam uwagę na to, że właśnie w tego typu meczach jest szczególnie dużo niemożliwych wręcz obron, które napędzają widowisko. Myślę, że to była taka fajna rywalizacja między mną i Justyną Łysiak po drugiej stronie siatki. Zdarzyło się też, że w jednej sytuacji pochwaliłam ją nawet pod siatką, że fajnie obroniła, ale to jest normalne, bo znamy się również poza boiskiem i mamy ze sobą kontakt. Uważam, że dla kibiców to było na pewno fajne widowisko, a my się cieszymy, że tym razem wygrałyśmy. Miejmy nadzieję, że z tych gorszych fragmentów meczu szybko wyciągniemy wnioski i szybko poprawimy swoją grę.

TAURON Liga: Dużym atutem PGE Grota Budowlanych w Rzeszowie był blok, bo w tym elemencie łodzianki wygrały rywalizację [17:13], a wam momentami ciężko było sobie poradzić z blokiem rywalek?
Tak. Naprawdę Budowlani również mają fajne zawodniczki, a ich sztab szkoleniowy na pewno też dobrze przygotowuje ten zespół do meczów. Był moment w tym spotkaniu, w którym musiałyśmy znaleźć jakieś inne rozwiązania, żeby zdobywać punkty, nawet w trudnych sytuacjach, bo parę razy zdarzyło się, że musiałyśmy grać na wysokiej piłce, a wtedy jest też przecież trudniej o wygranie akcji.

TAURON Liga: DevelopRes dzięki zwycięstwu z PGE Grot Budowlanymi zrobił ważny krok w kierunku wygrania rundy zasadniczej. Z tych najtrudniejszych rywalki czeka was jeszcze rewanżowy mecz w Łodzi z ŁKS-em Commercecon.
Na pewno to będzie jedno z trudniejszych spotkań. Na to się też nastawiamy, zwłaszcza że terminarz mamy teraz bardzo ciasny, bo jest mało czasu na odpoczynek, a dużo podróży. Trochę te obciążenia czujemy. Miałyśmy też jednak taki okres, gdzie mogłyśmy trochę więcej popracować na siłowni, bo teraz nie będzie już na to okazji. Czujemy wszyscy te trudy sezonu, ale myślę, że każdy zespół coś takiego przechodził. W tym momencie cieszymy się ze zwycięstwa z Budowlanymi, ale też skupiamy się na kolejnym meczu, najpierw w Stuttgarcie a potem w Kaliszu.

TAURON Liga: W barażu o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń DevelopRes zmierzy się z Allianzem MTV Stuttgart, czyli niewygodnym rywalem, z którym miałyście okazję mierzyć się w przeszłości w fazie grupowej i to były bardzo trudne spotkania?
Myślę, że hala w Stuttgarcie jest przede wszystkim dosyć specyficzna. Miejscowi kibice na pewno mocno wspierają ten zespół. Jeśli chodzi o skład, to Stuttgart trochę się zmienił od tamtego sezonu, ale same jesteśmy ciekawe jak będzie wyglądała ich gra. Jakiś ich mecz kątem oka już widziałyśmy, ale to jeszcze nie była analiza video. Na pewno jedziemy tam po wygraną.

TAURON Liga: Ćwierćfinał Ligi Mistrzyń, w którym już czeka A. Carraro Imoco Conegliano, jest w zasięgu DevelopResu?
Nie wiem jak ustawiane są te wszystkie tabele i losowania, że cały czas trafiamy na to Imoco Conegliano. Mam nadzieję, że wygramy rywalizację ze Stuttgartem, ale wiemy, że potem i tak znowu trafiamy na Imoco. Fajnie oczywiście jeśli będziemy mogły znów zobaczyć się z dziewczynami [Joanną Wołosz i Martyną Łukasik], ale mierzymy siły na zamiary, więc czeka nas kolejne super doświadczenie i dodatkowa podróż.

TAURON Liga: Jak wygląda sytuacja z pani zdrowiem, bo przed meczem we Włoszech nie grała pani w spotkaniu TAURON Ligi – czy to było spowodowane jakimiś przeciążeniami?
Miałam problem z obojczykiem, ale już jest wszystko w porządku, bo obojczyk wrócił na swoje miejsce i teraz czuję się dobrze. Wracamy ćwiczeniami do pełni zdrowia, więc cieszę się, że mogę już trenować i grać z dziewczynami.

TAURON Liga: Wielkimi krokami zbliża się też finałowy turniej o TAURON Puchar Polski w pani rodzinnym Elblągu. Jakie to będą emocje?

Myślę, że wszyscy w drużynie czujemy, że to będzie takie trochę nasze miasto, bo dużo się mówi o tym, że przyjdzie sporo kibiców i na pewno duża część mojej rodziny. Dzięki temu powinnyśmy mieć trochę więcej wsparcia i na to oczywiście liczę. Nie możemy się już doczekać tego turnieju. Dziewczyny są podekscytowane, że zobaczą to piękne miasto, jakim jest Elbląg. Słyszały o tym, że będzie zapewnionych dużo atrakcji. Na pewno wszystkich jeszcze raz zapraszam na mecze pucharowe w Elblągu i mam nadzieję, że zdobędziemy tam to, o co też w tym sezonie walczymy i będziemy się tym cieszyć razem z kibicami rzeszowsko-elbląskimi.

 

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI