Aktualności

Elan McCall: Polska to świetne miejsce do gry

UNI Opole przegrało z KS DevelopResem 1:3, ale w pierwszym secie mocno postawiło się faworytkom. Bardzo dobre spotkanie w barwach drużyny z Opola rozgrała amerykańska przyjmująca – Elan McCall, która wywalczyła najwięcej punktów dla swojego zespołu (16 oczek, w tym 2 zagrywką, atakując z 44 proc. skutecznością).

TAURON Liga: UNI Opole znakomicie rozpoczęło mecz z DevelopResem wygrywając pierwszego seta 28:26. To był jeden z waszych najlepszych momentów gry w tym sezonie?
Elan McCall (amerykańska przyjmująca UNI Opole): Na pewno zagrałyśmy w pierwszej partii bardzo dobrze całym zespołem. Byłyśmy skupione na tym, żeby nasza gra była jak najbardziej intensywna. Zdjęłyśmy z siebie całkowicie presję i koncentrowałyśmy się tylko na każdej kolejnej akcji. Ograniczyłyśmy też do minimum liczbę błędów własnych i cała nasza gra świetnie funkcjonowała.

TAURON Liga: W kolejnych setach różnicę zrobiły liderki DevelopResu i szeroki skład rzeszowskiego zespołu?
Myślę, że tak. Rywalki mają naprawdę imponujący i szeroki skład. Nie ma co ukrywać, że w ich zespole nie brakuje wspaniałych zawodniczek.

TAURON Liga: Do tej pory największym rozczarowaniem dla UNI Opole była niespodziewana porażka u siebie z LOTTO Chemikiem Police?
Naszą największą bolączką w tamtym spotkaniu było to, że za bardzo skupiałyśmy się na popełnianych błędach i zbyt mocno je przeżywałyśmy, a trzeba było się koncentrować tylko na każdej kolejnej akcji, bo to jest kluczowe w siatkówce. Trzeba zawsze myśleć tylko o tym, co jest w danym momencie, a nie wracać myślami do tego co było, bo to tylko niepotrzebnie obciąża głowę i przeszkadza w grze.

TAURON Liga: Na co stać UNI Opole w tym sezonie?
Patrząc na to jak się do tej pory spisujemy, a przede wszystkim jak duże możliwości mamy w zespole, to uważam, że jesteśmy w stanie zdziałać niesamowite rzeczy. To wszystko jednak pod warunkiem, że będziemy cały czas walczyły jak równy z równym i utrzymamy intensywny poziom gry.

TAURON Liga: Jak się pani odnajduje w TAURON Lidze, bo to już dla pani drugi sezon w drużynie z Opola?
Bardzo mi się tutaj podoba. Uważam, że rozgrywki w Polsce są wyrównane i niezależnie od tego z jakim zespołem się gra, to trzeba być nastawionym na walkę.

TAURON Liga: W tym sezonie jest więcej zespołów, które o coś walczą i trudniej też wytypować wyniki poszczególnych meczów?
Zdecydowanie. Jeśli chodzi o poziom rozgrywek, to widać, że każdy zespół mocno walczy, żeby być jak najwyżej w tabeli. Rywalizacji i walki nie brakuje, więc myślę, że Polska to świetne miejsce do gry.

TAURON Liga: W UNI Opole nie brakuje młodych, utalentowanych zawodniczek o świetnych warunkach fizycznych. Czy wasz zespół cały czas się rozwija?
Myślę, że tak. Ciężko pracujemy na treningach i skupiamy się na tym, żeby grać na możliwie najwyższym poziomie. Trenujemy w różnych ustawieniach, ale niezależnie od tego w jakiej konfiguracji gramy, to zawsze staramy się grać na wysokim poziomie.

TAURON Liga: Jak się pani podoba życie w Polsce?
Jest bardzo fajnie. Przez to, że gram w Opolu już drugi sezon, to czuję się tutaj już coraz swobodniej. Mam coraz więcej znajomych, którzy są mi coraz bliżsi. Wspaniale jest też mieć w zespole tak fantastyczne koleżanki.

TAURON Liga: Czy jest coś takiego co panią zaskoczyło po przyjeździe do Polski?
Największym szokiem jaki przeżyłam w zeszłym roku, to było zachowanie kierowców na przejściach dla pieszych, bo praktycznie wszyscy przestrzegają tutaj przepisów i zatrzymują się, żeby piesi mogli przejść. W Stanach Zjednoczonych to byłoby nie do pomyślenia. Tam samochody po prostu pędzą, a kierowcy nie przejmują się tym, żeby zatrzymywać się przed przejściami dla pieszych.

 

 

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI