Aluron CMC Warta kontynuuje zwycięską passę

Aluron CMC Warta Zawiercie wywiązała się z roli faworyta i pokonała PSG Stal Nysę za trzy punkty. Wicemistrzowie Polski kontynuują zwycięską passę (piąta wygrana z rzędu w PlusLidze) i są na szczycie tabeli. Na drugim biegunie znajdują siatkarze PSG Nysy, dla których porażka w Zawierciu była już ósmą z rzędu (a dwunastą w sezonie).

Zawiercianie przystąpili do meczu bez swojego lidera w ataku – Karola Butryna, który się rozchorował. Pod jego nieobecność szansę gry otrzymał drugi atakujący – Kyle Ensing i świetnie ją wykorzystał, podobnie jak niezawodny Patryk Łaba (zastąpił w szóstce Aarona Russella). W zespole gości zabrakło jeszcze wracającego do formy po ciężkiej chorobie Michała Gierżota, który niedawno wznowił treningi. Niezdolny do gry w pełnym wymiarze był także Kamil Kosiba.

W pierwszych dwóch setach zawiercianie dominowali w ataku oraz imponowali znakomitym przyjęciem. Najwięcej emocji było w trzeciej partii, w której PSG Stal Nysa prowadziła już w końcówce 22:19 i 23:21, ale za sprawą znakomitych zagrywek Mateusza Bieńka Aluron CMC Warta najpierw odrobiła straty, a po chwili przejęła inicjatywę. W decydujących akcjach Miguel Tavares zatrzymał w bloku Wojciecha Włodarczyka, a ostatni punkt dla zawiercian wywalczył zagrywką Patryk Łaba.

MVP spotkania został wybrany amerykański atakujący Aluronu CMC Warty - Kyle Ensing, który wywalczył 17 punktów (w tym 1 zagrywką i 1 blokiem, notując 57 proc. skuteczność ataku). W zespole PSG Stali Nysa najwięcej punktów zdobyli Dawid Dulski i Zouheir El Graoui (po 12.). Największą przewagę zawiercianie mieli w elemencie ataku (52 proc. skuteczności przy 44 proc. PSG Stali Nysa).