Ślepsk Malow Suwałki zgarnia w Katowicach komplet punktów

Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli GKS Katowice przegrał ze Ślepskiem Malow Suwałki 1:3 i doznał już trzynastej porażki w sezonie (a dziewiątej z rzędu). Goście z Suwałk potwierdzili w Katowicach, że ostatnio znajdują się na fali wznoszącej i odnieśli już czwarte zwycięstwo z rzędu.

Pierwsze dwa sety toczyły się pod dyktando siatkarzy Ślepska Malow, którzy już w początkowej fazie odskakiwali na kilka punktów przewagi i bardziej szanowali piłkę. Katowiczanie nawet jak grali skutecznie w ataku (aż 62 proc. skuteczności w tym elemencie drugim secie), to popełniali więcej błędów własnych i nie byli w stanie przejąć inicjatywy.

W trzeciej partii gospodarze już na początku wypracowali sobie czteropunktową przewagę (4:0, 13:9) i mimo że goście byli w stanie doprowadzić do remisu (18:18), to końcówka należała do siatkarzy GKS-u. Bartosz Gomułka i Aymen Bouguerra kończyli ważne piłki w ataku, a siatkarze Ślepska Malow byli rozkojarzeni i popełniali sporo błędów (7 w samej zagrywce). W kolejnym secie goście wrócili do lepszej gry i to się od razu przełożyło na wynik. Katowiczanie dzielnie walczyli grając ambitnie w obronie, ale ich zmorą były znów błędy własne (aż 9 w serwisie w samym czwartym secie).

MVP spotkania został uznany atakujący Ślepska Malow - Bartosz Filipiak, który zdobył 18 pkt (w tym 2 w zagrywce i 2 w bloku, notując 44 proc. skuteczność ataku). Bardzo dobre spotkanie rozegrał również brazylijski przyjmujący Ślepska Malow - Henrique Honorato (17 pkt). Wśród gospodarzy najlepiej punktował atakujący Bartosz Gomułka (21 oczek, w tym 3 blokiem i 55 proc. skuteczność ataku).