Aktualności

Imperium kontratakuje. Włoszki nie dały szans ŁKS-owi

ŁKS Commercecon Łódź przegrał przed własną publicznością 0:3 z włoską drużyną Igor Gorgonzola Novara w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu CEV. Włoszki wykorzystywały każda pomyłkę polskiej drużyny, bezlitośnie kontratakując.

Włoskie drużyny kobiece w ostatnich latach, obok ekip z Turcji, dominują w europejskich pucharach. Jednak po ostatnim bardzo udanym meczu ligowym w wykonaniu ŁKS Commercecon – wygranej 3:1 w Rzeszowie – wydawało się, że łodzianki będą w stanie choć spróbować przeciwstawić się uznanym rywalkom. Niestety, od pierwszych piłek meczu było widać, że nasz zespół jest jakby wystraszony, nie ma w sobie wystarczającej energii i przede wszystkim wiary w końcowy sukces. Włoszki natychmiast to wykorzystały, przejęły inicjatywę, a całe spotkanie zamknęły w 65 minutach!

Nie pomogli nawet fantastycznie dopingujący kibice ŁKS-u, których w Sport Arenie było 1700. Polski zespół przegrał pierwszego seta do 17, drugiego jeszcze wyżej do 15, trzeciego 21:25, właściwie ograniczając swoje szanse awansu do zera. Mecz rewanżowy odbędzie się w Novarze 11 grudnia i w nim rywalkom wystarczą dwa sety, by przejść do kolejnej rundy. Niestety, we wtorkowy wieczór przypomniały się czasy, gdy zespoły męskie z PlusLigi seryjnie przegrywały z Włochami, nie potrafiąc przełamać się i nie nawiązując walki. W Łodzi dziś ŁKS nie zagrał na miarę swoich możliwości – być może i tak nie wystarczyłoby do wygranej, jednak na pewno oznaczałoby dużo ciekawsze widowisko. Novara potrafiła zmusić polską ekipę do błędów w przyjęciu, skutecznie atakowała i wyprowadzała bezlitosne kontry. W sumie cała ich drużyna miała wysoką, 54-procentową skuteczność ataku, podczas gdy nasza drużyna 35-procentową. W tej chwili Novara jest czwarta w tabeli Serie A (ma jeden mecz mniej rozegrany niż drugi zespół z Mediolanu), ŁKS Commercecon zajmuje w TAURON Lidze pozycję liderek (PGE Grot Budowlani mają zaległy mecz do rozegrania).

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI