Bartosz Bednorz: Potrzebujemy teraz każdego punktu
W rewanżowym meczu 1/16 CEV Volleyball Cup Asseco Resovia pewnie pokonała Orion Stars Doetinchen i awansowała do 1/8, w której zmierzy się z VK Lvi Praga. MVP spotkania został uznany Bartosz Bednorz, który zdobył 17 pkt (w tym 4 blokiem, atakując z 65 proc. skutecznością). – Takie mecze są mi bardzo potrzebne – powiedział przyjmujący Asseco Resovii.
PLUSLIGA.PL: Mimo że holenderski zespół prezentował dużo słabszy poziom niż drużyny z PlusLigi, to trzecie zwycięstwo 3:0, a czwarte z rzędu wliczając też tie-break w Gdańsku, jest potwierdzeniem, że Asseco Resovia wraca na właściwe tory?
Bartosz Bednorz (przyjmujący Asseco Resovii): Myślę, że każdy mecz jest nam potrzebny, takie jak ten również. Odnieśliśmy kolejne zwycięstwo z rzędu i na pewno to nas buduje. To jest dobry prognostyk na przyszłość.
PLUSLIGA.PL: W niedzielę Asseco Resovia zmierzy się na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki, który pokonał już w tym sezonie chociażby ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle czy Steam Hemarpol Norwida Częstochowa. To będzie wymagający mecz?
Tak. Potrzebujemy teraz każdego punktu, więc myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani na to spotkanie. Chcemy zagrać w Suwałkach jak najlepszą siatkówkę. To jest nasz cel, żeby przywieźć stamtąd komplet punktów, bo potraciliśmy ich troszkę na początku sezonu, więc teraz musimy to nadrabiać.
PLUSLIGA.PL: Do końca pierwszej rundy zostały już tylko trzy kolejki, a obecnie Asseco Resovia zajmuje 7. lokatę. Aby zachować szansę na awans do TAURON Pucharu Polski nie możecie już sobie pozwolić na straty punktów.
Tak. Naszym celem jest również awans do TAURON Pucharu Polski i na tym teraz też się skupiamy. Najważniejsze jest to, aby w każdym meczu prezentować coraz to lepszą siatkówkę.
PLUSLIGA.PL: Jak wygląda sytuacja z pana zdrowiem, bo wspominał pan ostatnio na antenie Polsatu Sport, że miał problemy z Achillesem?
Teraz jest już wszystko w porządku. Nie trenowałem tak naprawdę dwanaście dni bez takiego normalnego treningu w pełnym zakresie. Teraz wracam do gry, więc takie mecze, jak ten w pucharze CEV, są mi bardzo potrzebne. Każdy czas spędzony na boisku jest na wagę złota, więc staram się go wykorzystać jak najlepiej. Na treningach też już jest coraz lepiej, także mam nadzieję, że uraz już nie powróci.
PLUSLIGA.PL: W meczu z Orion Stars Doetinchen jako jeden z nielicznych graczy Asseco Resovii był pan na boisku od pierwszej do ostatniej piłki, więc to też świadczy o tym, że fizycznie jest już pan w gotowości do gry w pełnym wymiarze?
Dokładnie tak. Oby było jak najlepiej.
Powrót do listy