Wybraliśmy drużynę 12. kolejki PlusLigi

To była kolejka, w której wygrywali faworyci, choć jak to w tym sezonie bywa, nie bez kłopotów. Wyróżniliśmy najlepszych graczy, ale co najmniej jeszcze kilku kolejnych nie zmieściło się do naszej czternastki. Jest kilka nowych twarzy w naszym zestawieniu, a to zawsze cieszy.

Tak wyglądał zestaw par i wyników 12. serii gier:

A tak prezentują się nasze wybory:

PIERWSZY SKŁAD:

Tomasz Kowalski (Steam Hemarpol Norwid Częstochowa)
W bardzo zaciętym i wyrównanym meczu w Częstochowie wszedł jako zmiennik w trzecim secie i został już do końca. Zgarnął nagrodę dla MVP i walnie przyczynił się do wygranej gospodarzy. Zdobył 2 pkt, miał 5 wybloków i 6 obron.

Bartosz Kwolek (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Hit kolejki nie zawiódł, nie zawiódł też Bartosz Kwolek. Świetny mecz przyjmującego – nagroda MVP, 17 punktów, 4 asy przy 18 zagrywkach, 8 obron i 3 bloki, w ataku 10 na 24, przy dwóch błędach.

Andrzej Wrona (PGE Projekt Warszawa)
MVP meczu w Gorzowie, w którym wcale nie jest tak łatwo wygrać. 11 punktów, 5 na 9 w ataku – bez błędu, aż 6 punktowych bloków, trzy wybloki.

Patrik Indra (Steam Hemarpol Norwid Częstochowa)
Pokazał jakość, którą czaruje w tym sezonie PlusLigi. Wywalczył aż 29 punktów, przy 60-procentowej skuteczności ataku! Absolutnie zasłużył na MVP – dorzucił 4 punktowe bloki, 5 wybloków i 9 obron!

Klemen Čebulj (Asseco Resovia Rzeszów)
MVP dawnego ligowego klasyka. 17 zdobytych punktów, 11 na 23 w ataku, ale bez żadnego błędu! Do tego 3 asy, 3 punktowe bloki, 2 wybloki i 5 obron, bez błędu w przyjęciu. Brawo!

Anton Brehme (Jastrzębski Węgiel)
Udany mecz Niemca, szczególnie w ofensywie. 13 wywalczonych punktów, 9 na 11 w ataku, bez żadnej pomyłki. Plus 1 blok i 4 wybloki, 3 asy i 3 obrony. Więcej niż bardzo dobrze!

libero Thales Hoss (BOGDANKA LUK Lublin)
Przyjmował tylko 11 razy, rywale go omijali. Ale i tak udało mu się obronić aż 16 piłek, w tym wiele w niesamowitych sytuacjach. Wspaniały sezon reprezentanta Brazylii.

KWADRAT DLA REZERWOWYCH:

Benjamin Toniutti (Jastrzębski Węgiel)
MVP w meczu przeciwko Będzinowi. Świetnie dysponowany, pomógł swoim zawodnikom w wywalczeniu trzech punktów i pozostaniu na pozycji lidera PlusLigi.

Kevin Tillie (PGE Projekt Warszawa)
Grał przeciwko Stilonowi Cuprum niczym profesor. 10 na 14 w ataku, łatał wszystkie dziury, to także dzięki jego dyspozycji mecz zakończył się w trzech setach.

Łukasz Wiśniewski (PGE GiEK Skra Bełchatów)
Najlepszy gracz gości w meczu w Rzeszowie. Wraca w niezłym stylu po niemal roku przerwy spowodowanej powrotem po ciężkiej kontuzji. 8 na 11 w ataku, 4 punktowe bloki.

Kewin Sasak (BOGDANKA LUK Lublin)
MVP meczu, solidne granie przeciwko PSG Stali Nysa. 22 punkty, 59-procentowa skuteczność ataku, 1 as i 1 punktowy blok, 4 wybloki i 5 obron.

Piotr Orczyk (Trefl Gdańsk)
Lider zespołu w ofensywie, 18 pkt, zasłużona nagroda MVP za mecz w Katowicach. 13 na 26 w ataku, 3 asy plus 2 punktowe bloki.

Karol Urbanowicz (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Coraz lepiej odnajduje się w ZAKSIE. W Zawierciu 13 pkt, 8 na 14 w ataku, 3 pkt bloki i 4 wybloki, 2 asy i 2 obrony.

libero Luke Perry (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Co tu pisać – przyjmował 17 razy, bez błędu, 71-procentowe przyjęcie pozytywne, 14 obron. Klasa światowa.