Barkom i Indykpol AZS z nową wiarą

To był niezwykle ważny wieczór dla drużyn walczących o utrzymanie w PlusLidze. Trzy ostatnie w tabeli ekipy walczyły w piątek o punkty, wyrwały je zespoły z Lwowa i Olsztyna. GKS przegrał dziewiąty raz w dziesiątej kolejce i pozostał na szesnastym miejscu.

W piątek najpierw zacięty mecz w Tarnowie zakończył się zwycięstwem Barkomu, a na najlepszego gracza wybrano Ilię Kovalova – przyjmujący zdobył w pięciosetowym spotkaniu 21 punktów, 18 dorzucił Lorenzo Pope, a 17 Wasyl Tupczij. Ukraińcy bardzo wyraźnie wygrali pierwszego seta, potem niespodziewanie przegrali do 13. Trzecia partia padła łupem gospodarzy, ale Trefl nie poddawał się i doprowadził do tie-breaka. W nim lepsi okazali się gospodarze, którzy wywalczyli dwa bezcenne punkty. Barkom ma na koncie pięć punktów zdobytych w dziewięciu kolejkach, do beniaminka z Będzina traci 2 punkty (MKS ma rozegranych 8 punktów).

Jeszcze ważniejszy z punktu widzenia układu tabeli był mecz w Katowicach. Targany kłopotami Indykpol AZS Olsztyn pojechał do GKS-u po drugą wygraną w sezonie. Wszystko wskazywało na to, że zawodnicy trenera Marcina Mierzejewskiego wygrają w trzech setach, jednak prowadząc 23:20 w trzeciej odsłonie, roztrwonili przewagę i pozwolili gospodarzom wygrać 26:24. jednak w czwartym secie, gdy wydawało się że zawodnicy trenera Grzegorza Słabego znajdą w sobie nowe pokłady energii, ich gra zupełnie się rozsypała. Popełniali szkolne błędy i przegrali 11:25, kończąc spotkanie w kiepskich nastrojach. Była to ich dziewiąta porażka w dziesiątym spotkaniu. Sytuacja ekipy ze Śląska jest coraz trudniejsza, mamy za sobą jedną trzecią sezonu zasadniczego PlusLigi, a przypomnijmy że po 30 kolejkach szeregi elity opuszczą trzy ostatnie ekipy. Po piątkowych spotkaniach trzech „aktualnych” spadkowiczów się nie zmieniło, jednak ekipy ze Lwowa i Olsztyna zbliżyły się do zespołów z Będzina i Nysy – te dwie drużyny mają jednak na koncie rozegrane po spotkaniu mniej. MVP meczu w Katowicach został wybrany Jan Hadrava, który zdobył 18 punktów, a atakował z 60-procentową skutecznością.