Aktualności

Mistrzowie olimpijscy i świata o turnieju siatkarzy w Paryżu

W piątkowy wieczór odbędzie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich, a dzień później polscy siatkarze rozegrają swój pierwszy mecz. Ich rywalem będzie Egipt. 31 lipca spotkają się z Brazylią, a na zakończenie fazy grupowej 3 sierpnia dojdzie do konfrontacji z Włochami.

- Pierwszy mecz trzeba wygrać jak najwyżej. Nie mam wątpliwości, że Brazylijczycy i Włosi zechcą również zwyciężyć 3:0. Na koniec kolejność w tabeli może być liczona na podstawie setów czy nawet małych punktów. Każde „oczko” stracone w spotkaniu z teoretycznie najsłabszym w grupie Egiptem może mieć istotne znaczenie – powiedział mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek.

Ryszard Bosek przypomniał, że turniej w Paryżu zostanie rozegrany według innych zasad niż w poprzednich igrzyskach, kiedy stawka dwunastu zespołów została podzielona na dwie grupy i grano co drugi dzień.

- Teraz uczestnicy będą mieli 2-3 dni przerwy i czas na regenerację. Takie zespoły jak Polska, mające dwunastu, równych mocnych graczy traci przewagę nad Słowenią, Brazylią czy USA, które dysponują „gołymi szóstkami”, a zmiennicy wyraźnie ustępują umiejętnościami podstawowym graczom – zaznacza Ryszard Bosek.

Zdaniem mistrza świata z 1974 roku Stanisława Gościniaka grupa Brazylia, Egipt, Polska i Włochy jest najsilniejsza w olimpijskiej stawce w Paryżu. – Mamy tutaj trzech mocnych kandydatów do podium. Czwarty zespół pochodzi z kraju bez tradycji, kultury i siły siatkarskiej. Ale na pewno nie można Egipcjan lekceważyć – mówi Stanisław Gościniak.

Przed odlotem do Paryża reprezentacja Polski zaprezentowała się na towarzyskim turnieju w Gdańsku przegrywając 2:3 z Japonią i zwyciężając USA 3:2.

W tym drugim spotkaniu biało-czerwoni przegrywali 0:2 i odwrócili losy rywalizacji. – Od trzeciego seta zobaczyliśmy inną grę naszego zespołu, a w tie breaku taką formę biało-czerwonych jaką chcielibyśmy oglądać w Paryżu. Zaprezentowaliśmy lepszą niż Amerykanie wytrzymałość i kondycję – podkreślił Stanisław Gościniak.

Dodał on, że w Gdańsku świetnie zagrali Japończycy, którzy odzyskują wysoką pozycję na arenie międzynarodowej, jaką zajmowali na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku.

- Są świetni technicznie, grają szybko, dobrze bronią i kontratakują. Prezentują się wszechstronnie. Widać, że praca francuskiego trenera przynosi efekty – podsumował mistrza świata z 1974 roku.

Mistrz olimpijski i świata Włodzimierz Sadalski uważa, że „taki mecz jak z USA w Gdańsku był na koniec przygotowań bardzo potrzebny.” – Polscy gracze pokazali, że potrafią wyjść z arcytrudnej sytuacji – powiedział.

Jego zdaniem jak najwyższa wygrana z Egiptem jest jak najbardziej wskazana. – Jak dobrze ruszymy, to dobrze skończymy. Mecze siatkarskie, tak jak całe igrzyska w Paryżu, w wielkiej światowej metropolii, będą radosne, ładne i ciekawe, a polscy sportowcy mają wiele medalowych szans – zakończył Włodzimierz Sadalski.

Olimpijski turniej siatkarzy zostanie rozegrany od 27 lipca do 10 sierpnia. Zagra w nim dwanaście reprezentacji, które podzielono na trzy grupy po cztery drużyny w każdej. Awans do ćwierćfinału uzyskają po dwie najlepsze z każdej  grupy oraz dwie drużyny z grona tych, które zajęły trzecie miejsca, mające najlepszy dorobek.

Pięć ostatnich występów (Ateny, Pekin, Londyn, Rio de Janeiro i Tokio) Polacy kończyli w ćwierćfinałach.

Mecze reprezentacji Polski siatkarzy na IO Paryż 2024:
Polska – Egipt (27 lipca sobota, godzina 17.00)
Polska – Brazylia (31 lipca, środa, godzina 9.00)
Polska – Włochy (3 sierpnia, sobota, godzina 17.00).

Powrót do listy