Łukasz Kaczmarek: Będziemy chcieli zdobyć brązowy medal

– Nie jesteśmy zadowoleni, bo przegraliśmy półfinał i nie zameldujemy się w niedzielnym finale. Na tym meczu świat się jednak nie kończy. Gramy jeszcze mecz o trzecie miejsce i będziemy chcieli zdobyć medal Ligi Narodów – powiedział po porażce 2:3 z Francją w półfinale VNL w Łodzi Łukasz Kaczmarek, atakujący reprezentacji Polski.

– Na pewno jakieś pozytywy z tego meczu są, chociażby to, że w czwartym secie udało się odwrócić niekorzystny wynik i doprowadzić do tie-breaka. Piąty set też wyglądał dobrze z naszej strony do stanu 12:10, ale Francuzi potem przełamali nas i wygrali to spotkanie w stu procentach zasłużenie. Uważam, że zagrali z nami niesamowicie w obronie. Francuzi świetnie podbijali nasze ataki, a wiemy, że obrona w siatkówce bardzo nakręca zespół. Bardzo dobrą zmianę w zespole francuskim dał ich drugi atakujący – Theo Faure, bo Jeana Patry bardzo dobrze trzymaliśmy, ale jego zmiennik zagrał znakomicie. Trochę powtórzyła się historia z IO w Tokio, kiedy we Francji świetne zmiany dali Brizard i Patry, odmieniając losy tamtego spotkania. Miejmy nadzieję, że rewanż będzie w Paryżu i to w walce o ten najcenniejszy medal – dodał Kaczmarek.

– W meczu o brąz na pewno nie będzie zniechęcenia z naszej strony – po pierwsze dlatego, że Atlas Arena będzie wypełniona po brzegi, a poza tym dla nas każdy medal to duże osiągnięcie – zapewnił atakujący reprezentacji Polski.

Dla Łukasza Kaczmarka mecz z Francją zakończył się miłym akcentem, bo z okazji 30. urodzin usłyszał gromkie sto lat, nie zabrakło też tortu ze świeczkami. – Jestem niesamowicie wdzięczny i było to dla mnie wyjątkowe sto lat – od ponad 11 tysięcznej publiczności w Atlas Arenie. Nie zapomnę tego do końca życia i wszystkim serdecznie dziękuję za życzenia – zakończył reprezentant Polski i nadchodzącym sezonie PlusLigi atakujący Jastrzębskiego Węgla.

Powrót do listy