Aktualności

Ponad 212 tysięcy kibiców śledziło na żywo mecze TAURON Ligi w sezonie 2023/2024

Średnio 1345 widzów w sezonie 2023/2024 oglądało w halach mecze TAURON Ligi. Łącznie było ponad 212 tysięcy fanów, którzy przyszli przez całe rozgrywki obserwować starcia wszystkich dwunastu ekip kobiecej ligi. Od sezonu 2005/2006 na meczach TAURON Ligi było łącznie ponad trzy miliony kibiców.

To był dobry, a może nawet bardzo dobry sezon jeżeli chodzi o frekwencję w TAURON Lidze. Wynik jest niemal identyczny z poprzednimi rozgrywkami, a do rekordowej średniej – 1440 widzów na mecz z sezonu 2013/2014 zabrakło niewiele. Widać wyraźnie, że kobieca siatkówka przyciąga nie tylko przed telewizory, lecz także do hal. I to do tego stopnia, że liderzy zestawiania – PGE RYSICE Rzeszów – mogą się pochwalić średnią aż 2407 widzów na mecz, co jest wynikiem fantastycznym biorąc pod uwagę choćby lokalnego „rywala” z PlusLigi – Asseco Resovię. Czwarta ekipa PlusLigi może się pochwalić w minionym sezonie średnią na mecz 2817 widzów, czyli zaledwie o 400 kibiców wyższą niż drużyna z TAURON Ligi!

– Procentuje nasza konsekwentna praca z kibicami – mówi Marek Pieniążek, wiceprezes PGE RYSIC Rzeszów. – Docieraliśmy do firm, kibiców instytucjonalnych czy rozmaitych instytucji publicznych, gdzie udawało się pozyskać nowych fanów. Oczywiście rolę odegrał wynik sportowy – pięć razy graliśmy w finale TAURON Ligi, mamy pięć srebrnych medali. Do tego organizowaliśmy specjalne strefy dla dzieci, no i ceny wejściówek były rynkowe – bardziej zależało nam na wysokiej frekwencji niż podnoszeniu cen – dodaje.

Warto zauważyć, że PGE RYSICE zanotowały wyższą średnią niż dziesięć drużyn PlusLigi, wyprzedzając m.in. tak uznane firmy jak Grupę Azoty ZAKSĘ, PSG Stal Nysę, czy zdecydowanie PGE GiEK Skrę!

Tutaj frekwencja w PlusLidze za sezon 2023/2024

– TAURON Liga rośnie w siłę, nasze zawodniczki podnoszą poziom sportowy i później są siłą biało-czerwonych – mówi Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki. – Widać po wynikach frekwencji oraz oglądalności w telewizji, że kobieca siatkówka w Polsce ma swoich wiernych fanów. Jako liga będziemy robić wszystko, by pomóc kobiecym rozgrywkom w dalszym rozwoju – dodaje.

 



Wiele powodów do radości mają także w Radomiu, gdzie siatkarki MOYA Radomki Radom wykręciły lepsze liczby niż ostatnia w PlusLidze drużyna Enei Czarni Radom – średnio o 20 widzów więcej oglądało mecze TL w Radomiu.

– Myślę, że mielibyśmy średnią trochę ponad 2 tysiące, gdyby wynik sportowy był trochę bardziej satysfakcjonujący, ale i tak uważamy to za naprawdę spore osiągnięcie – podkreśla Łukasz Kruk, dyrektor zarządzający MOYA Radomki Radom. – Staraliśmy się przez cały sezon przyciągać młodych widzów w ramach programu „kibicuj z klasą”, na każdym meczu mieliśmy dzięki temu 200 - 250 młodych widzów. Mamy nadzieję na jak największą liczbę meczów w weekend w przyszłym sezonie, wtedy frekwencja jest najlepsza. Te liczby mogą cieszyć i zachęcają do jeszcze większej pracy w przyszłości – dodaje.

Warto zwrócić uwagę, że kluby TAURON Ligi są bardzo bliskie poprawienia rekordów frekwencji sprzed lat, a udany występ biało-czerwonych w Paryżu – za co wszyscy trzymamy kciuki – może w tym wyraźnie pomóc.

 

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI