TAURON Puchar Polski: ZAKSA triumfuje po raz 10!
Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle triumfuje w 66. TAURON Pucharu Polski w Krakowie. W wielkim finale rozgrywek po raz czwarty z rzędu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle walczyła z Jastrzębskim Węglem i po raz czwarty zespół z Kedzierzyna wygrał klasyk polskiej ligi. To już 10. Puchar Polski w bogatej kolekcji ZAKSY, która tym samym została pierwszym klubem z takim dorobkiem. Finałowym spotkaniem w TAURON Arenie emocjonował się komplet kibiców, bijąc przy tym rekord frekwencji w Pucharze Polski, który obecnie wynosi 11815!
Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (24:26, 27:29, 23:25)
Jastrzębski Węgiel mocno otworzył spotkanie, obejmując trzypunktowe prowadzenie (7:4). Obrońcy tytułu z Aleksandrem Śliwką na zagrywce dość szybko zdołali doprowadzić do remisu 8:8, jednak kolejne punkty za sprawą świetnych zagrań francuskiego duetu Clevenot-Boyer powędrowały na konto Jastrzębskiego, który najpierw odskoczył na 12:9 a następnie powiększył przewagę do 20:15. W przyjęciu bardzo dobrze spisywał się Tomasz Fornal (67%). Kiedy wszystko wskazywało, że partia otwarcia padnie łupem jastrzębian, ZAKSA zwarła szyki, dzięki imponującym zagraniom Śliwki (8 punktów w pierwszym secie) i Bednorza (6), odrobiła straty wyrównując wynik na 23:23. Podopieczni trenera Mendeza nie wykorzystali piłki setowej, a na zagrywkę poszedł kapitan ZAKSY. Dwa kąśliwe serwisy Śliwki dały obrońcom tytułu prowadzenie w meczu.
Druga partia rozpoczęła się zaciętą wymianą ciosów nad siatką. Zawodnicy obu klubów z pełną determinacją walczyli o każdy punkt. Pasjonujący wyścig punkt za punkt trwał do stanu 12:12. Skuteczne ataki Hadravy i Gladyra pozwoliły jastrzębianom odskoczyć na kilka punktów (14:12, 18:15). Ale od stanu 20:16, podobnie jak w poprzedniej partii, w pościg ruszyła ZAKSA, która zniwelowała stratę do jednego punktu 20:19, a następnie zremisować na 22:22. Kolejne dwa punkty padły łupem Jastrzębskiego, jednak nie wykorzystali żadnej z czterech szans. Fenomenalnym blokiem Łukasz Kaczmarek, Norbert Huber i Bartosz Bednorz zatrzymali Stephana Boyer, wypracowując sobie szansę na objęcie prowadzenia 2:0, które dał im as serwisowy Davida Smitha. W całej partii Kaczmarek zdobył aż 9 punktów.
Podobnie jak poprzedni set, trzecia partia miała bardzo wyrównany początek, jednak w połowie seta to Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wypracowała sobie prowadzenie 17-14 za sprawą bardzo dobrej postawy na boisku Aleksandra Śliwki i Bartosza Bednorza. Jastrzębski Węgiel nie składał broni, niwelując stratę do 20:19. W decydującym momencie ZAKSA po raz kolejny pokazała siłę swojej drużyny, wychodząc na prowadzenie 24:21. Jastrzębski obronił dwie piłki meczowe, ale potężny atak Kaczmarka dał upragnione zwycięstwo i czwarty tytuł z rzędu ZAKSIE.
Nagrodę MVP otrzymał Aleksander Śliwka, który w finale zdobył 18 punktów - 15 ataków (62% skuteczności), 1 as i 2 bloki. Kapitan ZAKSY zanotował też 59% pozytywnego przyjęcia. O jeden punkt mniej zdobył Bartosz Bednorz.