Słodko-gorzki smak porażki na zakończenie sezonu w Bełchatowie
Od początku spotkania drużyna z Kędzierzyna-Koźle rozpoczęła wypracowywanie przewagi, dochodząc aż do siedmiu oczek przewagi nad bełchatowianami (5:12). Przy stanie 10:16 na boisku pojawił się Wiktor Nowak i Przemysław Kupka, a PGE GiEK Skra Bełchatów rozpoczęła odrabianie strat, doprowadzając do wyniku 15:19. Wypracowana na początku seta przewaga okazała się jednak zbyt duża i to kędzierzynianie cieszyli się ze zwycięstwa w pierwszym secie 18:25.
Znacznie lepiej druga partię rozpoczęli gospodarze, już na początku wychodząc na dwupunktowe prowadzenie (4:2). Szybko jednak goście dogonili i na tablicy wyników mieliśmy remis po 4. W kolejnych akcjach drużyna z Kędzierzyna-Koźle po raz kolejny wypracowała przewagę (9:13). Świetna gra po stronie bełchatowian pozwoliła im jednak odrobić stracone punkty, doprowadzając do wyniku 18:19, a po bloku w wykonaniu Bartłomieja Lemańskiego cieszyliśmy się z remisu po 20. W samej końcówce seta to gospodarze pokazali, że potrafią wygrywać, a asem serwisowym drugą partię zakończył Adrian Aciobanitei.
Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia kędzierzynian, gospodarze szybko jednak wrócili do dobrej gry i napędzeni zwycięstwem w poprzednim secie, najpierw wyrównali, a następnie wyszli na prowadzenie (5:4). W kolejnych akcjach toczyła się wyrównana walka, a PGE GIEK Skra Bełchatów powoli budowała przewagę (17:13). Niestety dobra gra po stronie gości z Kędzierzyna sprawiła, że już po chwili na tablicy wyników ponownie widzieliśmy remis po 17. Końcówka seta lepiej wyglądała w wykonaniu PGE GiEK Skry Bełchatów, która wygrała partię do 22, kończąc tym samym sezon na 9. miejscu.
W czwartym secie trener Gardini wymienił całą szóstkę, wpuszczając na boisko Przemysława Kupkę, Wiktora Nowaka, Jakuba Rybickiego, Mateusza Nowaka, Pierre Derouillona, Iliyę Petkova oraz Kajetana Marka. Bełchatowianie pomimo starań radzili sobie zdecydowanie gorzej niż goście, pozwalając im doprowadzić do sześciopunktowej przewagi (1:7). Choć w kolejnych akcjach PGE GiEK Skra Bełchatów zdobyła kilka punktów, to zdecydowanie bardziej doświadczona drużyna ZAKSY punktowała w każdym elemencie, doprowadzając do wyniku 5:14. Choć drugi skład walczył z całych sił, to góra w czwartej partii.
Od punktowego bloku tie-breaka rozpoczęli bełchatowianie. Rywalizacja była wyrównana, a obie drużyny punktowały na przemian, jednak to ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wypracowała kilkupunktową przewagę, którą dowiozła do końca seta, tym samym wygrywając w całym spotkaniu 9:15
PGE GiEK Skra Bełchatów: Dawid Konarski, Bartłomiej Lemański, Grzegorz Łomacz, Mateusz Poręba, Adrian Aciobanitei,Bartłomiej Lipiński, Benjamin Diez (l.) oraz Wiktor Nowak, Przemysław Kupka, Iliya Petkov, Mateusz Nowak, Jakub Rybicki, Kajetan Marek, Pierre Derouillon.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Bartosz Bendorz, Aleksander Śliwka, Dmytro Pashytskyy, Andreas Takvam, Erik Shoji (l.) oraz Przemysław Stępień, Twan Wiltenburg, Bartłomiej Kluth, Jakub Szymański.
Sponsorem Meczu była Toyota Professional Bełchatów - Autoryzowany Dealer samochodów dostawczych marki Toyota.