Siatkówka wróciła do hali Urania w Olsztynie
Polska siatkówka ma do dyspozycji kolejną nowoczesną halę. Indykpol AZS Olsztyn może pochwalić się wyremontowaną halą Urania, która została wybudowana w 1978 roku i była areną wielu zawodów. Grała tam też reprezentacja Polski m.in. w Memoriale Huberta Wagnera. Urania była remontowana od lipca 2021 roku. Ze starej hali została kopuła i kilka elementów konstrukcyjnych - resztę zbudowano na nowo. W tym czasie Indykpol AZS swoje spotkania rozgrywał w Iławie.
– Jest zdecydowanie cieplej (uśmiech). W środku hala bardzo się zmieniła – nie przypomina ona obiektu, do którego przyjeżdżałem kilka lat wcześniej. Fajnie nam się trenowało w Kortowie, na obiektach UWM, lecz w Uranii mamy zdecydowanie lepsze warunki – m.in. po przez więcej miejsca na obronę. Na ten moment widzę same pozytywne rzeczy po pierwszych zajęciach w nowej Uranii. Mam nadzieję, że przy pomocy Kibiców, będziemy czuć się tam wspaniale – mówił przed spotkaniem Nicolas Szerszeń, przyjmujący Indykpolu AZS, cytowany na stronie olsztyńskiego klubu..
Jednak powrót nie był dla gospodarzy udany. W niedzielę w spotkaniu 12. kolejki PlusLigi, przy wypełnionych do ostatniego miejsca trybunach, Indykpol AZS Olsztyn przegrał z Bogdanką LUK Lublin 2:3 (29:27, 25:23, 18:25, 20:25, 9:15). Pierwszą akcję w zmodernizowanej Hali Urania skończył Jan Nowakowski. Nie tak kibice olsztryńskiej drużyny wyobrażali sobie długo wyczekiwaną inaugurację – wygrali dwa pierwsze sety, ale później wyraźnie zgaśli, a inicjatywę przejęli goście, którzy odwrócili losy meczu.
Był to ich ósmy wygrany mecz lubelskiego zespołu w tym sezonie, dzięki czemu awansował na piąte miejsce w tabeli. MVP został Marcin Komenda
Powrót do listy