Aktualności

Piotr Szpaczek, Tuomas Sammelvuo i Aleksander Śliwka o wynikach losowania grup w Lidze Mistrzów

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra w grupie A siatkarskiej Ligi Mistrzów. Wyniki losowania ocenili Prezes ZAKSA S.A. – Piotr Szpaczek, trener naszego zespołu Tuomas Sammelvuo oraz kapitan Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle – Aleksander Śliwka.

- Najbliższy sezon Ligi Mistrzów będzie dla nas wyjątkowy. Wzorem poprzednich lat postaramy się dojść jak najdalej w tych rozgrywkach i walczyć o obronę trofeum. Zdajemy sobie sprawę że nie będzie to łatwe, tutaj nie ma słabych przeciwników, co potwierdza chociażby obecność w naszej grupie mistrza Turcji i Belgii. Czeka nas trudne zadanie, bez wątpienia każdy z rywali w imię powiedzenia ‘bij mistrza’ będzie chciał dać z siebie wszystko, aby pokonać triumfatora trzech ostatnich edycji Ligi Mistrzów  — Piotr Szpaczek

- Nasza grupa jest dość ciekawa. Jeśli mówimy o pierwszym z wylosowanych rywali, a więc Knack Roeselare tak się złożyło, że zagramy w hali, którą znamy bardzo dobrze, bo graliśmy tam w ostatnim sezonie z Menen. Roeselare to mocny zespół, byli bliscy wygrania przed rokiem Pucharu CEV, pokonując Modenę we Włoszech 3:0, to potwierdza jak niebezpieczny to przeciwnik. Ziraat Bank to kolejny z zespołów, który znamy dość dobrze, regularnie meldują się w rozgrywkach Ligi Mistrzów i bez wątpienia również w tym roku będą chcieli postawić kolejny krok. Przez ostatnie trzy lata sięgali po mistrzostwo Turcji, co sporo mówi o tej drużynie. To zespół z wielkimi ambicjami i bez wątpienia postawią nam trudne warunki. Na pewno to dość niebezpieczni rywale, pamiętajmy, że bronimy tytułu, a każdy z będzie chciał pokonać zespół, który w trzech ostatnich latach wygrywał całe rozgrywki. Ważne będzie dla nas, żeby jak najlepiej rozpocząć zmagania w fazie grupowej i walczyć o awans z pierwszego miejsca w grupie, pamiętajmy o tym, jak trudną drogę mieliśmy przed rokiem. Nie znamy co prawda ostatniego rywala, przed którym kwalifikacje jednak to są rozgrywki Ligi Mistrzów tutaj nie ma słabych drużyn — Tuomas Sammelvuo.

- Jakie by nie były wyniki losowania będziemy musieli dać z siebie wszystko, żeby wyjść z grupy. Celem będzie oczywiście zajęcie pierwszego miejsca w grupie i bezpośredni awans do kolejnej rundy, z pominięciem baraży. Mamy ogromny respekt do wszystkich przeciwników w grupie. Myślę, że zarówno drużyna z Belgii, która była w finale Pucharu CEV i pokazała znakomitą grę w zeszłym sezonie, tak samo Ziraat, który zdobył mistrzostwo Turcji to drużyny, które mają w swoich szeregach klasowych zawodników i nieraz pokazały na międzynarodowej europejskiej arenie świetną grę, także trzeba będzie przeciw nim zagrać naprawdę dobrze, żeby zwyciężyć. Jeszcze nie wiemy, jaki zespół z kwalifikacji dołączy do naszej grupy, jednak z pewnością nie lekceważymy żadnego rywala i podejdziemy w pełni skoncentrowani do tych meczów — Aleksander Śliwka

Powrót do listy