Numer "12" oficjalnie zastrzeżony
Łukasz Rudzewicz to postać nierozerwalnie związana z historią Ślepska Malow Suwałki. Od momentu powstania klubu, przez 20 lat swojej kariery, był nieodłącznym elementem zespołu, prowadząc drużynę od 3. Ligi, aż do PlusLigi. Wcześniej także był zawodnikiem drużyny występującej w lidze zakładowej, zrzeszającej siatkarzy amatorów, uprawiających sport w wolnym czasie.
"Każdego roku powtarzałem, że klub się systematycznie rozwija, a ja razem z nim. To uczucie, którego nie potrafię dziś opisać żadnymi słowami. Przeżyłem w biało-niebieskiej szatni mnóstwo wspaniałych chwil - tych lepszych i gorszych. Wszystkie zbudowały mnie jako zawodnika i człowieka. Na myśl o tym, że moja droga w Ślepsku Malow Suwałki, po 20-latach, dobiega końca - łezka kręci mi się w oku. Myślę, że ten stan nie minie szybko. Kocham ten klub całym sercem i tak już pozostanie. Nie zawieszam jednak butów na kołku, ale nie wykluczam powrotu do klubu w przyszłości, w innej roli, jeśli będzie na to zapotrzebowanie." - mówił Łukasz Rudzewicz w strefie mediów, po zakończeniu meczu Polska - Ukraina, uświetniającego obchody 20-lecia istnienia Ślepska Malow Suwałki.
W czasie wydarzenia Rudzewicz odsłonił gigantyczną koszulkę, będącą symbolem gry w klubie 39-letniego środkowego. Władze Ślepska Malow Suwałki ogłosiły, że numer "12", z którym występował Rudzewicz od 2004 roku - od 3. Ligi do PlusLigi, został zastrzeżony. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy syn Łukasza Rudzewicza, trenujący w dziecięcej sekcji Ślepska Malow Suwalki, dołączy do seniorskiego zespołu.
Łukasz Rudzewicz stał się symbolem sportowej determinacji i lojalności. To historia, która zapisała się złotymi literami nie tylko na pamiątkowej koszulce, ale przede wszystkim w klubowych kronikach i pamięci kibiców.