Amanda Campos: Polska zawsze będzie w moim sercu
– Myślę, że ważne jest, aby znać historię kraju, w którym się mieszka – podkreśliła Amanda Campos, która reprezentowała ŁKS Commercecon Łódź w sezonie 2023/2024. – Jestem wdzięczna prezesowi i klubowi za to, że przez cały czas wierzyli w mój powrót. Zawsze będę wdzięczna.
Ten sezon nie zakończył się tak, jak marzyłyście. Z pewnością można z tego wyciągnąć wnioski. Czego Twoim zdaniem zabrakło, aby powalczyć o medal?
– Trudno jest zdobyć tytuł, a jeszcze trudniej zdobyć go kolejny raz z rzędu. Wymaga to podwójnej energii i całkowitego skupienia. Wszystkie drużyny chcą pokonać mistrza i nigdy nie będzie łatwo, niezależnie od przeciwnika. Aby to zrobić, trzeba cały czas być czujnym, każdy mecz jest ważny, każdy punkt jest ważny. To finalnie robi różnicę. Niestety nie zakończyliśmy rozgrywek tak, jak byśmy sobie tego życzyli, ale niech wnioski pozostaną dla wszystkich, którzy wzięli udział w tym sezonie. Nikt nie daje niczego za darmo, musimy wyjść na boisko i zwyciężać jak lwy i to z dużym wysiłkiem.
- Wróciłaś do gry po poważnej kontuzji. Czy indywidualnie jesteś zadowolona z tego sezonu?
– To był mój powrót do gry po poważnej kontuzji. Ze wszystkich stron było wiele oczekiwań i wątpliwości, ale byłam pewna, że ciężko pracowałam, aby wrócić do zdrowia i dać z siebie wszystko po tylu miesiącach nieobecności na boisku. Powrót do rytmu gry wymaga czasu, pewności w swoich ruchach i dużo cierpliwości. Ale każdego dnia poświęcałam się bardzo, aby dać z siebie wszystko na boisku i być najlepszą jak tylko potrafię. Oczywiście bardzo chciałam zdobyć tytuł z ŁKS-em, niestety nie udało nam się, ale osobiście uważam, że był to sezon doskonałego powrotu fizycznego i zawodowego. Jestem wdzięczna prezesowi i klubowi za to, że przez cały czas wierzyli w mój powrót. Zawsze będę wdzięczna. Dziękuję także kibicom ŁKS-u za wsparcie przez cały sezon. Oni są fantastyczni.
- Po raz pierwszy zagrałaś w polskiej lidze. Jak oceniasz jej poziom po kilku miesiącach?
– Mistrzostwa Polski stoją na bardzo dobrym poziomie. Ilekroć dostawałam zaproszenie, aby przyjechać i zagrać w Polsce, zawsze poważnie to rozważałam. Roberta, Regis (Regiane Bidias) i Bruna (Honorio) to moje przyjaciółki i zawsze bardzo dobrze wypowiadały się o mistrzostwach, co zachęciło mnie, aby też tu przyjechać i zagrać. Mam nadzieję, że z roku na rok polska liga będzie się wzmacniać. Myślę, że znajduje to również odzwierciedlenie w doskonałej pracy wykonanej w reprezentacji. Dobra liga daje jeszcze więcej sił i lepsze warunki dla zawodniczek, aby jeszcze lepiej czuły się w swoich narodowych kadrach i tego z roku na rok życzę polskim drużynom. Było mi bardzo miło tu grać.
- W Twoich mediach społecznościowych można zobaczyć relacje z wielu wycieczek po Polsce. Co sądzisz o naszym kraju? Co Ci się najbardziej podobało?
– Zdecydowanie podobało mi się życie w Polsce. Przez ostatnie kilka dni zarówno ja, jak i mój mąż odczuwaliśmy nostalgię, ponieważ naprawdę podobało nam się tutaj. Poznaliśmy wiele miast, ludzi i jedzenie. Myślę, że ważne jest, aby znać historię kraju, w którym się mieszka. Architektura miast jest piękna i różni się od tej, którą mamy w Brazylii. Bardzo podobało mi się życie w Łodzi, to spokojne miasto ze świetnymi miejscami do zobaczenia. Jeśli chodzi o gastronomię, próbowałam prawie wszystkiego, a najbardziej smakowały mi żurek i oscypek z boczkiem i konfiturą. Mogłabym to jeść codziennie! Polska zawsze będzie w moim sercu. Życie tutaj było przyjemnością.
Powrót do listy